Sport

Wysoka porażka Snajpera, minimalne przegrane Burzy i Wisły oraz pewne zwycięstwo Promnika w derbach z Puznówką. W warszawskiej A-Klasie rozegrano 3. kolejkę spotkań. Katem drużyny z Sośninki w meczu ze Snajperem okazał się Jan Endzelm. Były zawodnik Wilgi Garwolin szalał na skrzydle, trafiając dwukrotnie do bramki Kępki i raz asystując. Po pół godzinie gry Snajper przegrywał już 0:3. Przed przerwą piękną akcją popisał się Mariusz Jóźwicki, ale był to jedynie przebłysk dobrej gry gości. - Na drugą połowę wyszliśmy bardziej zmobilizowani do walki. Jednak nie byliśmy w stanie odrobić strat z pierwszej połowy. Dołożyliśmy tylko jedną bramkę. Cieszę się że wspierała nas liczna grupa kibiców, bo to zawsze jakoś pomaga. Przegrywamy, jednak nie poddajemy się ? mówi Damian Richert, prezes zespołu z Sośninki.

W grupie ponad stu kibiców, którzy przywitali wczoraj na warszawskim Okęciu polskich paraolimpijczyków najgłośniejsza była ta z gminy Łaskarzew. ?Piotrek Grudzień!? ?słychać było w całym terminalu. Złoty medalista, który krążek zdobył w imieniny mamy, dzisiaj spotka się z prezydentem Bronisławem Komorowskim. W rozmowie z nami pochodzący z Zygmuntów tenisista opowiada, co czuł słuchając Mazurka Dąbrowskiego, mówi o planach i o tym z czego w tym tygodniu czeka go egzamin. Spodziewałeś się takiego powitania, które było najgłośniejsze tego wieczoru na Okęciu?Poniekąd tak, bo cztery lata temu również moi przyjaciele sprawili mi taką niespodziankę. To fantastyczne uczucie, kiedy ma się wsparcie takich kibiców. Po igrzyskach w Pekinie i Twoim srebrnym medalu kibice zapowiadali, że za cztery lata przyjadą witać mistrza olimpijskiego. To się spełniło, teraz Twoim znajomi przewidują, że po paraolimpiadzie w Rio de Janeiro wrócisz do kraju z podwójnym złotem.

Tylko Wilga Miastków cieszyła się z punktów w 6. kolejce siedleckiej okręgówki. Wysokie porażki zanotowały drużyny Zrywu Sobolew, Orła Unin, Sępa Żelechów. W Trąbkach od miejscowego Hutnika lepszy okazał się Tygrys Huta Mińska. - To był mecz na remis 0:0 lub 1:1 ? przyznał po spotkaniu z Tygrysem trener Hutnika Tomasz Barej. Goście objęli prowadzenie w kontrowersyjnej sytuacji. W polu bramkowym faulowany był bramkarz Hutnika. Sędzia zamiast odgwizdać faul wskazał na rzut rożny. Po stałym fragmencie gry Tygrys trafił do bramki rywala. ? Po przerwie przeważaliśmy, mieliśmy słupek, 2-3 dobre sytuacje. W ostatnich minutach odkryliśmy się i nadzialiśmy na kontrę ? uzupełnia relację szkoleniowiec Hutnika.

Znakomicie podczas lekkoatletycznych Mistrzostw Mazowsza Młodzików zaprezentował się Michał Walenda. Podopieczny Sławomira Miernickiego zdobył złoty medal w pchnięciu kulą. W sobotę na stadionie warszawskiej AWF uczeń trzeciej klasy Gimnazjum Powiatowego w Garwolinie o metr poprawił rekord życiowy. 5-kilogramową kulą pchnął na odległość 14,23 m. Michał Walenda (na zdjęciu drugi od prawej) jest tegorocznym mistrzem powiatu garwolińskiego i regionu siedleckiego w swojej kategorii wiekowej w pchnięciu kulą.

Wynikiem 2:1 (0:1) zakończyło się spotkanie 6. kolejki IV ligi między Wilgą Garwolin a Pilicą Białobrzegi. Szczególnie emocjonująca była druga połowa meczu, w której Łukasz Korgul nie wykorzystał rzutu karnego. Pierwsza część meczu przebiegała podobnie jak trzy poprzednie mecze Wilgi przed własną publicznością. Gospodarze atakowali, a rywale trafiali do bramki GKS. Do przerwy goście prowadzili po bramce Krzysztofa Wierzby. Po zmianie stron pierwsi gola mogli zdobyć przyjezdni, ale lob napastnika Pilicy minął bramkę Łukasza Mariaka. W 60. Minucie sędzia spotkania nie zauważył w polu karnym zagrania ręką zawodnika z Białobrzegów. 8 minut później uderzenie gracza Pilicy z rzutu wolnego trafiło w słupek.

Za dwa tygodnie skończy 21 lat. Przed chwilą Piotr Grudzień, który pochodzi z Zygmuntów (gm. Łaskarzew) zdobył złoty medal Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie. W finale rywalizacji drużynowej klas 6-8 tenisista stołowy z Marcinem Skrzyneckim pokonał Hiszpanów 3:0. Dzisiejszy finał reprezentanci naszego kraju rozpoczęli w imponującym stylu. Marcin Skrzynecki pokonał Alvaro Valerę 3:1 (4, -6, 5, 6). W drugim pojedynku Piotr Grudzień zmierzył się z Jordim Moralesem. W pierwszym secie tenisista mieszkający w Zielonej Górze prowadził już 10:7, by po nerwowej końcówce wygrać 14:12. Druga partia padł łupem Hiszpana 11:8. W kolejnych Piotr Grudzień kontrolował przebieg mecz. Był lepszy 11:7 i 11:5.

Ligowy los w najbliższy weekend skojarzył Promnika Łaskarzew z KS Puznówka 1996. W sobotni poranek zagra Wilga Garwolin. Mecz rezerw IV-ligowca został przełożony ze względu na niedzielne obchody 90-lecia klubu. Jutro GKS przydałoby się zwycięstwo białobrzeską Pilicą. Goście w 5 spotkaniach przegrali tylko raz, podobnie jak Wilga, ale odnieśli za to 3 zwycięstwa. Do składu gospodarzy być może wróci narzekający ostatnio na uraz Piotr Talar.

Pochodzący z Sobolewa Grzegorz Pluta zdobył wczoraj złoty medal na igrzyskach paraolimpijskich w Londynie. Szermierz w finale szabli na wózkach w kategorii B pewnie 15:8 pokonał Francuza Marca-Andre Cratere i tym samym wywalczył już 26. medal dla Polski. Pluta (IKS AWF Warszawa) pojedynek rozpoczął słabo i przegrywał już 1:4, potem jednak zaczął trafiać rywala. W pewnym momencie zadał nawet pięć trafień z rzędu i objął prowadzenie, którego nie oddał już do końca pojedynku. Dla Grzegorza Pluty to pierwszy w karierze medal paraolimpijski w karierze.

Znakomicie zaprezentował się Piotr Grudzień podczas dzisiejszych meczów turnieju drużynowego Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie. Niespełna 21-latek pochodzący z Zygmuntów (gm. Łaskarzew) razem z Marcinem Skrzyneckim zagra jutro o złoto! W porannej serii spotkań w 1/4 finału rywalizacji drużynowej łączonych klas 6-8 Polacy zmierzyli się z Belgami. Piotr Grudzień przegrał wprawdzie pierwszy mecz z Mathieu Loicq 2:3, ale w drugim pojedynku ograł Marca Ledoux 3:0. O wejściu do strefy medalowej zdecydował debel. Duet Grudzień/Skrzynecki pokonał Belgów 3:1.

5. kolejka spotkań siedleckiej okręgówki rozgrywana w środku tygodnia okazała się szczęśliwa dla Wilgi Miastków i Sępa Żelechów. Remis zanotował Orzeł Unin. Wyjazdowe porażki zaliczyli zawodnicy Hutnika Huty Czechy i Zrywu Sobolew. - O tym meczu chcemy jak najszybciej zapomnieć ? komentuje wczorajsze przegrane wyjazdowe spotkanie z Victorią Kałuszyn trener Hutnika Tomasz Barej. Zawodnicy z Trąbek po przerwie byli stroną dominującą, ale paradoksalnie to Victoria strzelała kolejne bramki. ? Zapomnieliśmy, że istnieje taka formacja jak obrona ? dodaje szkoleniowiec.

To musiało kiedyś nastąpić. W 5. serii spotkań IV ligi Wilga Garwolin doznała pierwszej porażki. W Szydłowcu GKS przegrał z tamtejszą Szydłowianką 1:2 (0:0). Ostatni kwadrans podopieczni Marka Krawczyka grali z przewagą jednego zawodnika. Po bezbramkowej pierwszej odsłonie gry prowadzenie gościom dał Jacek Kajtowski, który wykorzystał sytuację sam na sam po podaniu od Piotra Baranowskiego. ? Później przydarzyły nam się dwa fatalne błędy, których zdecydowanie nie powinniśmy popełnić i od 68. minuty przegrywaliśmy 1:2 ? relacjonuje trener Wilgi Marek Krawczyk.

Wszystkie drużyny z powiatu garwolińskiego występujące w warszawskiej B-Klasie wygrały swoje mecze. Wysokie zwycięstwa odnieśli zawodnicy Wilgi II Garwolin, Amura Wilga i Orła Parysów. Sobotni mecz w Garwolinie lepiej rozpoczęli goście. Z lewej strony ?urwał się? skrzydłowy Victorii, który wstrzelił piłkę w pole karne. Uderzenie sparował jeszcze Piotr Nurzyński, ale wobec dobitki był bezradny. Przed przerwą wyrównał Grzegorz Akala. Czarnoskóry napastnik utrzymał się na nogach po ostrym wejściu obrońcy gości i mocnym strzałem posłał piłkę do bramki. - W pierwszej połowie grało nam się ciężko, bo przeciwnik nastawił się przede wszystkim na obronę. Po przerwie dominowaliśmy na boisku ? relacjonuje Marek Zatorski, trener Wilgi II.

Snajper Sośninka po dwóch debiutanckich meczach w A-Klasie pozostaje niepokonany. Po 3 punkty w 2. serii spotkań sięgnęli w derbach z Wisłą Maciejowice zawodnicy KS Puznówka 96. Wysokie porażki Promnika i Burzy Pilawa. Początek meczu Snajpera z Advitem Wiązowną pokazał duże zaangażowanie gospodarzy w meczu. - Pierwsze minuty pokazały że będziemy walczyć o wygraną. Ok 10 minuty w polu karnym faulowany był Grzegorz Moczulski, a karnego na bramkę zamienił Mateusz Kępka ? relacjonuje Damian Richert, prezes Snajpera.

Wysokie zwycięstwo Hutnika z Wilgą Miastków był najciekawszym wydarzeniem 4. kolejki siedleckiej Ligi Okręgowej. W drugich weekendowych derbach Zryw bez problemu ograł Sępa. Drugą porażkę z rzędu zanotował Orzeł Unin. Już po 6. minutach gry Hutnik prowadził z Wilgą Miastków 3:0. Wilga strzeliła na 1:3, do przerwy gospodarze prowadzili już 5:2. - Generalnie kontrolowaliśmy przebieg gry. Dobrze, że popadał trochę deszcz, można było grać po ziemi szybkie piłki ? ocenia trener Hutnika Tomasz Barej, chwaląc skuteczność zespołu. Najwięcej bramek w sobotnim meczu uzbierał Filip Gawinek, strzelec 4 trafień.

Fatalna pierwsza połowa i rzut karny w ostatnich sekundach meczu. W 4. kolejce IV ligi Wilga Garwolin zremisowała ze Zniczem II Pruszków 2:2 (0:2) i jest w gronie dwóch niepokonanych drużyn ligi. Już w 4. minucie Wilga mogła objąć prowadzenie w pierwszej swojej akcji. Jacek Kajtowski zgrał przytomnie na 16 metr do Daniela Bogusza, a ten uderzył w zewnętrzną stronę prawego słupka bramki Znicza. W odpowiedzi goście 60 sekund później przeprowadzili akcję, po której cieszyli się z prowadzenia.