Publicystyka
Jeśli chcesz, aby Twój tekst został opublikowany prześlij go na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Publikujemy wyłącznie teksty podpisane imieniem i nazwiskiem.
Kiedy historia dzieje się na naszych oczach
- Opublikowano: 10 kwiecień 2011, 10:22 Kategoria Moim zdaniem
- felieton, Smoleńsk
Rok temu była piękna, słoneczna sobota. Miałam od dawna zaplanowany wyjazd do Krakowa. Łapałam na przystanku ciepłe promienie słońca, wyczekując spóźnionego busa do Warszawy. Wreszcie przyjechał, kilka minut przed 9.00.
Chwilę później, zadzwoniła przyjaciółka - ?Słyszałaś? Rozbił się samolot z prezydentem?. Nie, nie słyszałam. Zdziwiło mnie, że nikt w autobusie o tym nie mówi, że z głośników leci jakaś dyskotekowa muzyka. Włączyłam radio w telefonie i tak zostałam z nim już do końca dnia, przeskakując ze stacji na stację, żeby czegokolwiek się dowiedzieć.
Za czym kolejka ta stoi?
- Opublikowano: 31 marzec 2011, 23:51 Kategoria Moim zdaniem
- felieton justyny, ciuchland
Tłum ustawiony przed drzwiami sklepu na długo przed jego otwarciem. Kolejka wije się, zakręca. Wśród oczekujących niepokój, lekkie zdenerwowanie? nie. Po prostu zdenerwowanie. Kartki w ręku ? na mięso, na cukier. A co jeśli okaże się, że nic nie ma? Puste półki? Zero?
Znam to tylko z opowieści. Na szczęście nie poczułam szarej rzeczywistości PRL na własnej skórze. Żyłam ze świadomością, że te obrazki będę mogła zobaczyć tylko w telewizji , ewentualnie na zdjęciach. A tu proszę. Jak to mówią, w realu, przynajmniej raz w tygodniu, w naszym mieście, sceny jak za dawnych lat. Tylko asortyment nieco inny.
Co polityka z ludźmi robi
- Opublikowano: 31 marzec 2011, 23:32 Kategoria Moim zdaniem
- felieton łukasza, polityka
Od wyborów minęły ponad cztery miesiące. Kiedy liście z drzew opadały, a nie pojawiały się na nich, jak teraz, kandydaci na samorządowców zapewniali o zgodzie, budowaniu porozumienia ponad podziałami, itd...
W pewnym samorządzie naszego powiatu niedawno zmieniono przewodniczącego rady. Powód odwołania poprzednika? Bo był, a właściwie była, nie z tego klucza partyjnego. Dziwne, bo trzy miesiące wcześniej była. Raz, dwa, trzy i przewodnicząca musiała ustąpić. Takie prawa matematyki, że 9 to więcej niż 6. A ile przy tym było podchodów. Głowa mała. Tak jakby głosowano nad wotum zaufania dla rządu. To, co przykuło moją uwagę, to fakt, że byłej przewodniczącej nikt nie podziękował, nie podał ręki, nie spojrzał w oczy. Bo po co, skoro teraz będzie szarym radnym.