Sport

- Nic nie usprawiedliwia naszej postawy w tym meczu ? przyznał trener Wilgi Marek Krawczyk po porażce w Pruszkowie ze Zniczem II 0:7. W barwach zwycięzców zagrało kilku zawodników z II ligi. Wczorajsza spotkanie źle rozpoczęli goście z Garwolina. Znicz po 16 minutach prowadził już 2:0. W kolejnych akcjach do głosu doszli goście. Trafienie Wildze mogło dać kilku piłkarzy. Kamil Zawadka próbował z 10 metrów. Okazje mieli także Michał Kępka i Łukasz Puciłowski. Po strzale Sebastiana Papiernika piłka uderzyła w poprzeczkę.

Około 70 osób wzięło udział w I Memoriale Piotra Ekierta, zmarłego miesiąc temu propagatora turystyki rowerowej w powiecie garwolińskim. Impreza, choć formalnie odbyła się po raz pierwszy, to jej historia jest dłuższa. ? Co roku spotykamy się, aby uczcić pamięć zmarłych kolegów m.in. Piotra Kałaski, Tadka Rogali, Jarka Maczkowskiego, w tym roku do tego grona dołączył Piotr Ekiert ? mówi współorganizator Grzegorz Mikulski.

Ostre strzelanie urządzili sobie piłkarze Wilgi Garwolin w pierwszym tegorocznym występie w Pucharze Polski. W IV rundzie rozgrywek na szczeblu MZPN GKS rozgromił A-Klasową Wisłę Maciejowice 9:3 (4:1). Na wczorajsze do Maciejowic trener Marek Krawczyk zabrał przede wszystkim zawodników drugiej drużyny, występującej na tym samym poziomie co Wisła. Z pierwszego składu na boisku zobaczyliśmy pięciu zawodników. Po dłuższej kontuzji jeszcze z okresu przygotowawczego do gry wrócił Łukasz Korgul.

27 miejsce w klasyfikacji drużynowej, 3 debiuty i 2 rekordy życiowe. Wśród kilku tysięcy zawodników 36. PZU Maratonu Warszawskiego była także pokaźna grupa reprezentantów z powiatu garwolińskiego, a w niej zawodnicy klubu Truchtacz.pl. PZU Maraton Warszawski odbył się tradycyjnie w ostatnią niedzielę września. Była to już 36. edycja tej imprezy. Ponad 8 tysięcy zawodników wystartowało z Mostu Poniatowskiego. Biegli między innymi ulicą Marszałkowską obok Pałacu Kultury, okolicami Starego Miasta, Wisłostradą, obok Łazienek Królewskich aż do najbardziej oddalonych na południe zakątków Warszawy i z powrotem ulicą Puławską i Alejami Ujazdowskimi do centrum. Meta oczywiście na płycie Stadionu Narodowego.

Dwie garwolińskie szkoły wzięły udział w Ogólnopolskim Finale Krajowym Licealiady w Lidze Lekkoatletycznej. W rywalizacji niekiedy ze szkołami mistrzostwa sportowego Dwójka i Ekonomik uplasowały się w czołowej dziesiątce. W rzeszowskich zawodach wystartowały najlepsze zespoły szkół ponadgimnazjalnych z całego kraju - 12 w kategorii dziewcząt i 13 wśród chłopców. Awans uzyskiwany był na podstawie przeliczenia wyników osiągniętych podczas rywalizacji regionalnych. W ramach ligi dziewczęta rywalizowały w biegach na 100 m, 400 m, 800 m, sztafecie 4x100m oraz w skoku w dal i pchnięciu kulą. Chłopcy natomiast zamiast biegu na 800 m startowali na dystansie 1500 m. Suma dwóch najlepszych wyników w każdej konkurencji indywidualnej oraz wynik sztafety składał się na końcową liczbę punktów.

Wilga II Garwolin pozostaje liderem warszawskiej A-Klasy. Niepokonani podopieczni Jacka Tracza mają tylko punkt przewagi nad Promnikiem Łaskarzew, a wszystko za sprawą remisu GKS ze Snajperem Sośninka. Podział punktów w niedzielnym pojedynku Snajpera i rezerw IV-ligowej Wilgi wydaje się być sprawiedliwy. Obie drużyny stworzyły podobną liczbę okazji. Brakowało wykończenia lub szczęścia. Wśród gospodarzy w pierwszych 45 minutach bliski trafienia był Grzegorz Korycki, ale jego strzał nad poprzeczkę przeniósł Piotr Nurzyński. W 25. minucie Nurzyński nie dał się zaskoczyć przez Adriana Szarka.

W dniach 27-28 września odbyły się w Zielonej Górze Mistrzostwa Polski Młodzików (ur. w 1999 i 2000 ) w lekkiej atletyce. W imprezie, w której wystartowało prawie 700 młodych lekkoatletów, nie zabrakło reprezentantów sekcji lekkoatletycznej Wilgi Garwolin. Barw naszego miasta i powiatu broniła tym razem 15-letnia Katarzyna Latuszek z Kolonii Unin, która wynikiem 35,20 m w rzucie oszczepem, awansowała do ścisłego finału i ostatecznie została sklasyfikowana na wysokim ósmym miejscu.

Takie porażki bolą najbardziej. Mimo prowadzenia po siedmiu minutach gry 2:0, Wilga Garwolin przegrała z  Ożarowianką Ożarów 2:3. Dla podopiecznych Marka Krawczyka to trzecie niepowodzenie z rzędu. Sobotnie spotkanie w Ożarowie Mazowieckim rozpoczęło się znakomicie dla gości. W jednej z pierwszych akcji Sebastian Papiernik znalazł się w dogodnej sytuacji na piątym metrze przed bramką. Niestety nie trafił z główki. W piątej minucie Wilga objęła prowadzenie. Michała Kępkę w polu karnym sfaulował bramkarz gospodarzy, a jedenastkę na gola zamienił Daniel Bogusz. Ten sam zawodnik 120 sekund później podwyższył na 2:0. Tym razem sędzia wskazał na wapno po zagraniu ręką.  Do przerwy sytuacji pod obiema bramkami było jak na lekarstwo.

Sześć spotkań ? 18 punktów, bramki 21-6 ? to bilans Wilgi II Garwolin w tegorocznych rozgrywkach warszawskiej A-Klasy. Dzisiaj rezerwy IV-ligowca pokonały Wisłę Dziecinów 5:2. Tyle samo goli rywalom z Puznówki zaaplikował wicelider z Łaskarzewa. W nadwiślańskich derbach Amur Wilga uległ zespołowi z Maciejowic. Hokejowej porażki w Wiązownej doznał Snajper Sośninka. Spotkanie między zespołami z rzekami w nazwach rozpoczęło się od przewagi gospodarzy. Już w czwartej minucie groźnie na bramkę główką uderzał Tomasz Kęsik. Po kwadransie gry mocno zza pola karnego uderzał Przemysław Galbarczyk, ale jego strzał instynktownie obronił bramkarz Wisły. Gracze z Dziecinowa ograniczali się kontr. Po jednej z nich, przeprowadzonej w 21. minucie, skuteczną interwencją popisał się Patryk Tkaczewski.

Po 43 latach pracy w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Garwolinie na zasłużoną emeryturę przeszedł Edmund Kopyść. Przez lata nauczyciel wychowania fizycznego wychował siatkarskie pokolenia zawodników, którzy występowali lub nadal grają na I- i II-ligowych parkietach. Pracę jako nauczyciel w-f Edmund Kopyść rozpoczął w 1971 roku. Ówczesna szkoła zawodowa mieściła się w budynku naprzeciwko poczty. Początki były trudne. ? Nie było sali gimnastycznej, korzystaliśmy z tej na stadionie. Pamiętam, że w szkole były dwie piłki ? jedna do siatkówki, druga do piłki nożnej. Tej pierwszej nie można było napompować ? wspomina.

Jednostronny przebieg miało spotkanie liderujących w warszawskiej A-Klasie drużyn Promnika Łaskarzew i Wilgi II Garwolin. GKS po piąte sezonowe zwycięstwo (3:0) sięgnął dzięki golom strzelonym w drugiej połowie. Niedzielny mecz między dwoma niepokonanymi drużynami po czterech kolejkach zapowiadał się niezwykle ciekawie. Do Łaskarzewa trener Jacek Tracz zabrał dwóch zawodników pierwszego składu ? pauzującego za kartki w IV lidze Łukasza Puciłowskiego i Sebastiana Papiernika. Szkoleniowiec Promnika, były trener Wilgi, Jacek Paśnik w pierwszy składzie wystawił Emila Wielgosza i Jakuba Wachnickiego, którzy jeszcze niedawno występowali w GKS.

Kiedy żył zabiegał o pamięć swoich kolegów sportowców. Na 5 października zaplanowano I Memoriał Kolarski im. Piotr Ekierta. Sportowe zmagania rozpoczną się o godz. 11 na cmentarzu parafialnym w Garwolinie. Przed startem na grobach osób związanych z garwolińskim środowiskiem sportowym zostaną zapalone znicze. Później uczestnicy ruszą na dwie trasy o długości 12 i 50 km. Miłośnicy turystyki rowerowej oddadzą tym samym hołd Piotrowi Ekiertowi, człowiekowi, który niejednego zaraził pasją do dwóch kółek.

Dużym sukcesem zakończył się start reprezentantów wywodzących się z gminy Garwolin w Międzynarodowych Zawodach LA, które odbyły się 18 września w Siedlcach. W imprezie, której organizatorem był WLKS Siedlce, wystartowało prawie 1000 uczestników z klas VI szkół podstawowych oraz gimnazjów. Oprócz reprezentantów regionu siedleckiego byli również przedstawiciele dwóch województw oraz Rosji, Białorusi i Litwy. Poziom w niektórych konkurencjach był bardzo wysoki. Miłym zaskoczeniem była obecność wicemistrza Europy z Zurychu w biegu na 800 m Artura Kuciapskiego, który nie tylko rozdawał młodym lekkoatletom autografy na specjalnych fotkach, ale też wręczał pamiątkowe medale.

W meczu 10. kolejki IV ligi Wilga Garwolin przegrała w Żyrardowie z Żyrardowianką 1:2 (0:1). Osłabiona brakiem podstawowych zawodników jedenastka GKS zagrała najsłabszy mecz sezonu. Na dzisiejsze spotkanie trener Marek Krawczyk nie mógł zabrać kilku podstawowych zawodników. Po nieszczęśliwym upadku w Karczewie na bark, trzy tygodnie od piłki będzie odpoczywał Hubert Świder. Za kartki pauzował Łukasz Puciłowski, na ból w kolanie narzeka Piotr Talar. Roberta Kwiatkowskiego zatrzymały sprawy osobiste.

Po raz kolejny zawodnicy Wilgi Garwolin stanęli przed szansą wywiezienia z boiska rywala kompletu punktów. Niestety, niewykorzystany rzut karny w drugim kolejny meczu i słaba skuteczność sprawiły, że w Karczewie GKS przegrał z Mazurem 0:1. Jak wyliczyli statystycy spadkowicza z III ligi, wczorajsze spotkanie było 20. w historii między Mazurem a Wilgą. Niestety dla gości, z jubileuszu cieszyli się jedynie rywale. Już w 1. minucie piłkę w środku pola przechwycił Filip Trzpil. Na szczęście dla Wilgi, rajd wychowanka GKS powstrzymali obrońcy.