Tuż po zmianie stron Piotr Nurzyński wyszedł obronną ręką z pojedynku sam na sam z rywalem. Prawdziwy dramat rozegrał się między 63. a 64 minutą. Piłkarz Ożarowianki oddał dwa strzały życia zza pola karnego, które wpadły do siatki. Podłamani piłkarze Wilgi mogli ponownie wyjść na prowadzenie, ale Kępka nie zdołał pokonać bramkarza będą na piątym metrze przed bramką.
W 85. minucie miejscowi trafili trzeci raz z rzędu oddając ponownie strzał zza 16. metra. W doliczonym czasie gry wyrównanie mógł dać Kamil Zawadka. Strzał pomocnika z linii bramkowej wybił zawodnik z Ożarowa.
- Szkoda tego meczu. Nie wiem co się stało. Prowadząc po siedmiu minutach 2:0 i mając przewagę, przegrywamy spotkanie. Może szybko strzelone gole uśpiły nas. Mecz ogólnie stał na poziomie niższym niż IV liga ? ocenił trener Wilgi Mare Krawczyk.
W niedzielę o godz. 11.30 GKS zagra w Pruszkowie ze Zniczem II. Wcześniej, bo w środę, IV-ligowiec zagra pucharowy mecz z Wisłą w Maciejowicach. W spotkaniu mają wystąpić zawodnicy, którzy w mniejszym wymiarze czasowym występowali do tej pory na boiskach IV ligi. Po kontuzjach mają zagrać Łukasz Korgul i Piotr Baranowski.
Ożarowianka Ożarów Maz. ? Wilga Garwolin 3:2 (0:2)
Bramki dla Wilgi: Daniel Bogusz 5`, 7` (obie z karnych)
Wilga: Nurzyński, Karol Zawadka, Gac, B. Kowalski, Ł. Kowalski (Zalewski), Kwiatkowski, Bogusz (K. Kowalski), Kamil Zawadka, Puciłowski (Dróżdż), Papiernik, Kępka.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze