Sport

Pierwszej porażki w drugim meczu sezonu doznali siatkarze 4CV. SPS uległ Sparcie Grodzisk Mazowiecki 2:3 (-22, 23, -20, 16, -12). Do kadry we wczorajszym meczu wrócił rozgrywający Paweł Grabowski. Tym razem trener Jakub Sokołowski w roli pierwszego atakującego wystawił Krzysztofa Zawiszę a nie Kamila Trzpila. Kontuzjowanego Krzysztofa Kisiela po raz kolejny zastąpił Jakub Skrajny.

Wilga II Garwolin nie powiększyła swojego dorobku punktowego po meczu 14. kolejki warszawskiej Ligi Okręgowej. Tym razem podopieczni Jacka Tracza ulegli na własnym boisku Dębowi Wieliszew 0:3 (0:1). W pierwszej połowie sobotniego starcia optyczną przewagę mieli gospodarze. Wilga trzykrotnie zagroziła bramce wicelidera. Najpierw w poprzeczkę uderzył Tomasz Kęsik, a dobitkę obok bramki posłał Marcin Makulec. Okazję miał Arkadiusz Zalewski, któremu na 16. metrze zabrakło lepszego przyjęcia piłki. W kolejnej akcji Zalewski zagrał w tempo do wychodzącego na czystą pozycję Makulca, ale sędzia dopatrzył się spalonego. GKS stracił gola w 20. minucie gry. Robert Baczewski za lekko wybił piłkę po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, a ta padła łupem napastnika gości.

8 listopada w Mińsku Mazowieckim odbyła się I Runda IV Mityngu Pływackiego, w którym biorą udział 4 kluby: Barakuda Mińsk Mazowiecki, UKS Delfin Garwolin, Orka Ostrów Mazowiecka oraz Neptun Sokołów Podlaski. Zawodnicy garwolińskiego klubu spisali się na medal ? nawet niejeden. - Cieszą nas medale i dyplomy, ale najważniejszy jest dla nas postęp, jaki robią nasi podopieczni w postaci poprawianych czasów, a z tych zawodów wracamy z nowymi życiówkami. Szczególnie najstarsi nasi zawodnicy, dla których był to pierwszy start w tym sezonie, dali mi odpowiedź, że droga, którą obraliśmy doprowadzi nas do celu ? mówi Wojciech Mianowski z UKS Delfin Garwolin.

Po dwóch tygodniach przerwy na ligowe boiska wróciła Wilga Garwolin. W meczu kończącym 15. serię spotkań, GKS zremisował bezbramkowo Orłem Wierzbica. Przed pierwszym gwizdkiem radomskich sędziów, na płycie boiska odbyła się miła uroczystość. Zawodnicy Wilgi Garwolin z rocznika 2000 oficjalnie przekazali na ręce władz klubu puchar za wygranie tegorocznej edycji Ogólnopolskiego Turnieju Piłkarska Kadra Czeka. Podopieczni Łukasza Grązki otrzymali z rąk starosty Marka Chciałowskiego, burmistrza Garwolin Tadeusza Mikulkskiego i przewodniczącego rady miasta Marka Jonczaka gratulacje i pamiątkowe zdjęcia.

Przy Uczniowskim Klubie Sportowym Dwójka powstała sekcja mini siatkówki. Trwa nabór do drużyn prowadzonych przez Edmunda Kopyścia i Bartosza Soszkę. ? Chcemy zachęcić chłopaków do aktywnego trybu życia i przeżycia sportowej przygody ? podkreślają szkoleniowcy. Pierwsze zajęcia odbyły się już w maju. Sekcja pełną parą zaczęła działać w sierpniu. Aktualnie na treningi przychodzi grupa blisko 50 chłopców z klas III-V szkoły podstawowej. Dzięki uprzejmości dyrektor Zespołu Szkół nr 2 Danuty Durys zajęcia odbywają się w hali sportowej przy al. Legionów.

Problemy kadrowe nie omijają drugiej drużyny seniorskiej Wilgi Garwolin. Na mecz z Gromem kadra zespołu liczyła 12 zawodników. Efekt? Porażka w Warszawie 0:6. Na pozycję lidera wskoczył Promnik Łaskarzew. Wynik podczas sobotniego meczu w stolicy w 10. minucie powinien otworzyć Dominik Alot, który z bliskiej odległości nie potrafił skierować piłki do siatki. Przed przerwą trzykrotnie oko w oko z bramkarzem Gromu stawał Marek Jasiński, dwukrotnie ? Michał Macioszek.

Od 6 września Wilga Garwolin nie potrafi wygrać meczu w IV lidze. W 14. kolejce spotkań GKS uległ na wyjeździe Szydłowiance Szydłowiec 1:2 (0:0), tracąc gola podczas gry w przewadze liczebnej. W pierwszej połowie sobotniego spotkania żadna z drużyn nie stworzyła klarownej sytuacji do objęcia prowadzenia. Dużo było piłkarskiej walki, na którą pozwalał arbiter. W drugiej połowie Wilga stworzyła kilka składnych akcji. Po jednej z nich w 70. minucie w polu karnym faulowany był Arkadiusz Zalewski. Skutecznym egzekutorem ?11? okazał się sam poszkodowany.

Od zdobycia trzech punktów nowy sezon na parkiecie III ligi rozpoczęli zawodnicy SPS 4CV. Siatkarze z Garwolina pokonali SPS Volley Ostrołęka 3:1 (21, 19, -23, 23). Przed wczorajszym pierwszy meczem sezonu sytuacja kadrowa SPS nie wyglądała dobrze. Zabrakło m.in. podstawowego rozgrywającego Pawła Grabowskiego, a kontuzjowany Krzysztof Kisiel wspierał kolegów z ławki rezerwowych. W składzie pojawił się powracający po długiej przerwie spowodowanej kontuzją Kamil Trzpil. W kolejnych spotkaniach do kadry powinni dołączyć młodzi zawodnicy Marcin Harazim, Maciej Wielgosz, Dominik Karczmarczyk, Adrian Krupop. Po rezygnacji z gry libero Damiana Zygadły, powrót do SPS zadeklarował Jakub Saganek.

Nie udało się drużynom z powiatu garwolińskiego awansować do finału okręgowego Pucharu Polski. Wilga Miastków i Hutnik Huta Czechy musiały uznać wyższość IV-ligowych rywali. Mecze półfinałowe rozegrano w środę. Na placu boju zostały dwie drużyny z naszego powiatu występujące w Lidze Okręgowej oraz IV-ligowcy, rywalizujący w grupie północnej.

22 października odbyły się w Siedlcach mistrzostwa regionu siedleckiego szkół ponadgimnazjalnych w sztafetowych biegach przełajowych. Bardzo dobrze wypadły szkoły z naszego powiatu. W kategorii dziewcząt złoty medal wywalczyła sztafeta ZSP nr 1  Garwolin (op. Sławomir Miernicki i Konrad Piotrowski ), a brązowy medal sztafeta LO Żelechów (op. Joanna Włodarczyk ).

- Naszym celem będzie miejsce w czołowej czwórce ? zapowiada trener SPS 4CV Jakub Sokołowski. Siatkarze z Garwolina niedzielnym meczem z SPS Volley Ostrołęka rozpoczną III-ligowy sezon 2015/2016.W ubiegłym sezonie zawodnicy z Garwolina otarli się o występ w turnieju o bezpośredni awans do II ligi. W tym roku cele postawione przed siatkarzami są podobne. ? Każdy mecz będziemy chcieli wygrać za trzy punkty. Naszym celem będzie miejsce w czołowej czwórce. Choć wielką niewiadomą jest dyspozycją kilku zespołów, z którymi nie graliśmy do tej pory ? przyznaje w rozmowie z nami trener 4CV Jakub Sokołowski.

Tym razem lider z Legionowa dał srogą lekcję futbolu rezerwom Wilgi Garwolin. Legionovia II wygrała przy Sportowej 7:2 (3:1). Niedzielne spotkanie rozpoczęło się dobrze dla gospodarzy. Już w 10. minucie piłkę od stoperów przejął Marcin Makulec, który zagrał prostopadle do Pawła Pyry, a ten dał prowadzenie GKS. Goście wyrównali 10 minut później. Rezerwy II-ligowej Legionovii dłużej utrzymywały się przy piłce, ale Wilga mogła pokusić się o wyjście na prowadzenie. Groźnie uderzał Pyra, bramkarza gości próbował lobować Makulec. Gdy wydawało się, że do szatni obie drużyny zejdą ze zdobytą jedną bramką, dwie akcje w samej końcówce pierwszej połowy zakończyły się golami dla przyjezdnych.

- Tym razem to nam dopisało szczęście i może ten mecz będzie przełomowy ? mówi trener Wilgi Garwolin Sergiusz Wiechowski. GKS w samej końcówce spotkania z KS Raszyn uratował remis po rzucie karnym. Sobotnie spotkanie toczone było w trudnych warunkach. Nasiąknięte wodą boisko utrudniało rozgrywanie piłki. Oba zespoły w pierwszych 45 minutach stworzyły po dwie groźne akcje. W polu karnym Wilgi bardzo dobrze zachował się Mariusz Selerski. Po drugiej stronie boiska pięknego gola mógł zaliczyć Kamil Zawadka, ale piłka po uderzeniu ?szczupakiem? minęła słupek bramki gospodarzy. Środkowy pomocnik w innej akcji posłał piłkę do bramki, ale sędzia dopatrzył się spalonego przy podaniu z rzutu wolnego.

Dwie drużyny z powiatu garwolińskiego awansowały do półfinałów Pucharu Polski Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Siedlcach. Z rozgrywkami pożegnał się Zryw. Sobolewianie ulegli wczoraj IV-ligowej Mazovi Mińsk Mazowiecki 2:4. Do następnej fazy bez gry awansował Hutnik. Rywal drużyny z Trąbek Jabłonianka Jabłonna Lacka wycofała się z rozgrywek. Bramka Piotra Domańskiego przesądziła o zwycięstwie Wilgi Miastków 1:0 z Fenixem w Siennicy.

Udział w Grand Prix Ziemi Garwolińskiej wymaga zdyscyplinowania, wytrwałości i odwagi, żeby biegać w różnych warunkach atmosferycznych. Tym bardziej organizatorów cieszy fakt, że w tegorocznej, czwartej edycji imprezy bardzo licznie wzięli udział najmłodsi biegacze. Dzieci nie wystraszyły ani wysokie czy niskie temperatury, ani deszcz, wiatr czy palące słońce. 11 października na Zarzeczu odbył się czwarty, finałowy bieg IV Grand Prix Ziemi Garwolińskiej. Tradycyjnie dorośli biegacze zmierzyli się z około 6-kilometrową trasą, a dzieci z krótszymi, dostosowanymi do każdej kategorii wiekowej, dystansami. Pogoda nie rozpieszczała, ale nie odstraszyło to szczególnie najmłodszych zawodników, którzy do ostatnich metrów walczyli o miejsca w klasyfikacji generalnej.