Antykomentator, czyli kto?
Przez prawie 11 miesięcy od wystartowania portalu dodano u nas ponad 5800 komentarzy. Autorów dwóch z nich ustalają organy ścigania. Kilkadziesiąt nie zostało opublikowanych, bo nie sprostały wymogom regulaminu. I gdyby taki ?przesiew? prowadzić dalej, to pewnie tylko połowa z wszystkich komentarzy coś wnosiła do sprawy. Reszta to antykomenatrze pisane przez antykomentatorów.
Rzecz o wolności i zajadliwości, czyli felieton na dwa głosy
W rozmowie z osobą, która nie podarowała komentatorowi posądzenia o łapówkarstwo, doszedłem do wniosku, że w Garwolinie nie może się nic nikomu udać. Nie może osiągnąć sukcesu, bo pewnie stoją za tym układy i układziki. Nie może wygrać zawodów sportowych, bo pewnie przeciwnicy byli ?cienkimi Bolkami?. Nie można, bo... tak. Nie można, bo... ja tego nie osiągnąłem.
Po co o tym piszę? W ostatnich tygodniach w lokalnych portalach można dostrzec nagromadzenie wpisów komentatorów, a raczej antykomentatorów. Po fali komentarzy bliska osoby, której spalił się dom, zraziła się do mediów, których wsparcie mogło okazać się bezcenne w kwestii pomocy.
24.02.2012 17:43