Zagrali dla Karola - i nie tylko
Koncerty, licytacje i inne atrakcje. W sobotnie popołudnie garwoliński ?kwadrat? opanowali ludzie o wielkich sercach. A wszystko, co się tam działo robili dla jednego człowieka ? Karola Wlazłego.
- Jesteśmy tu po to, aby wspomóc wspaniałego człowieka, który nie może z nami być, bo leży w szpitalu. Leży w szpitalu, bo jest chory na białaczkę, a to chyba jedna z najcięższych chorób, jaką zna medycyna. Dlatego to jest tak ważne, żeby pomóc ? mówiła Natalia Wójcik, jedna z organizatorek koncertu i całej akcji ?Krew dla Karola?. Dochód z całego koncertu, czyli pieniądze ze zbiórki do puszek i licytacji zostaną przeznaczone na leczenie Karola, ale nie pieniądze były tu najważniejsze. ? Najważniejsze to rejestracja do bazy DKMS. Im więcej osób zarejestruje się jako potencjalny dawca szpiku, mamy większe szanse, żeby uratować niejedno życie, nie tylko życie Karola ? przekonywała Natalia.
13.11.2012 07:32