Królewskie powitanie ozłoconego Piotra Grudnia
W grupie ponad stu kibiców, którzy przywitali wczoraj na warszawskim Okęciu polskich paraolimpijczyków najgłośniejsza była ta z gminy Łaskarzew. ?Piotrek Grudzień!? ?słychać było w całym terminalu. Złoty medalista, który krążek zdobył w imieniny mamy, dzisiaj spotka się z prezydentem Bronisławem Komorowskim. W rozmowie z nami pochodzący z Zygmuntów tenisista opowiada, co czuł słuchając Mazurka Dąbrowskiego, mówi o planach i o tym z czego w tym tygodniu czeka go egzamin.
Spodziewałeś się takiego powitania, które było najgłośniejsze tego wieczoru na Okęciu?Poniekąd tak, bo cztery lata temu również moi przyjaciele sprawili mi taką niespodziankę. To fantastyczne uczucie, kiedy ma się wsparcie takich kibiców.
Po igrzyskach w Pekinie i Twoim srebrnym medalu kibice zapowiadali, że za cztery lata przyjadą witać mistrza olimpijskiego. To się spełniło, teraz Twoim znajomi przewidują, że po paraolimpiadzie w Rio de Janeiro wrócisz do kraju z podwójnym złotem.
10.09.2012 23:51