Zmyślił pobicie, żeby policjanci albo ratownicy medyczni odwieźli go do domu
Ogromną nieodpowiedzialnością wykazał się mężczyzna, który zadzwonił na numer alarmowy 112 i poprosił o interwencję. Z jego relacji wynikało, że sprawa jest poważna. Mówił, że został pobity, nie może oddychać i potrzebuje pomocy medycznej. Zaalarmowani policjanci, którzy szybko dotarli na miejsce odkryli, że historia ta została zmyślona. Za swoje lekkomyślne zachowanie mężczyzna odpowie przed sądem.
W nocy z piątku na sobotę (30.06/01.07) policjanci zaalarmowani poważnie brzmiącym zgłoszeniem pojechali na interwencję do Woli Rębkowskiej. Zgłaszający twierdził, że został pobity i nie może oddychać. Na miejscu policjanci ustalili jednak, że 47-latek całą historię zmyślił. Służby medyczne, które pojawiły się na miejscu, nie stwierdziły poważnych obrażeń. Mężczyzna był pod wyraźnym działaniem alkoholu i twierdził, że boli go noga, dlatego zażądał, żeby policjanci albo ratownicy medyczni… odwieźli go do domu. Policjanci poinformowali go o konsekwencjach prawnych takiego zachowania, za które niebawem odpowie przed sądem.
03.07.2023 10:36