Jak się żyje na mazowieckiej wsi
Nie w ciągniku i bez inwentarza. Dzisiejszy mieszkaniec wsi to często pracownik korporacji albo przedsiębiorczy producent rolny. Oblicze sołectw zmieniło się nie do poznania, m.in. dzięki ich liderom.
Jeśli nam się wydaje, że większość gospodarstw na wsi to wciąż dom kryty strzechą, z drewnianym płotkiem wokół, podwórkiem ze spacerującymi kurami, oborą pełną krów i prosiąt oraz minimum kilkoma hektarami upraw z ziemniakami, burakami czy zbożem? to jesteśmy w błędzie. Dziś mieszkaniec wsi to często osoba pracująca w mieście, która w czasie wolnym uprawia jedynie mały ogródek, bywa, że ma konie (ale bardziej z pasji), a wakacje (nawet w najgorętszym w rolnictwie czasie żniw) spędza z dala od domu (często za granicą). Drugą, dużą grupę, tworzą rolnicy biznesmeni, którzy skupiają się na wyspecjalizowanej produkcji rolnej, np. ziół, owoców miękkich czy bydła. ? Ludzie są przeważnie ukierunkowani na pracę zawodową poza rolnictwem. Pracują w mieście, przyjeżdżają na wieś, którą traktują jako ?sypialnię?, bądź gospodarzą i dorabiają w innym zawodzie ? twierdzi Aleksandra Ziółek, która wraz z mężem w gminie Nasielsk prowadzi 3-hektarowe gospodarstwo.
28.10.2020 06:39