Nastolatka uciekła ze szpitala. W mroźną noc była w piżamie i klapkach
Garwolińscy policjanci systematycznie kontrolują miejsca, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne, samotne, czy nadużywające alkoholu. To właśnie one w tym zimowym okresie są szczególnie narażone na wychłodzenie. Podczas codziennych patroli policjanci zwracają szczególną uwagę na osoby potrzebujące pomocy. Minionej nocy zauważyli młodą kobietę ubraną jedynie w piżamę i klapki. W rozmowie policjanci dowiedzieli się, że wyszła z pobliskiego szpitala bez wiedzy personelu. Zmarzniętą nastolatkę policjanci zabrali do radiowozu, aby się ogrzała, a następnie przekazali opiekunom.
Dzisiejszej nocy policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego bacznie patrolowali miasto, zwracając szczególną uwagę na osoby, mogące potrzebować pomocy z uwagi na mróz i intensywne opady śniegu. Tuż przed godziną 2 funkcjonariusze zauważyli młodą kobietę. Nietypowe było to, że ubrana była ona jedynie w piżamę i klapki. Policjanci od razu zorientowali się, że kobieta może potrzebować pomocy. W rozmowie z nastolatką dowiedzieli się, że wyszła z pobliskiego szpitala bez wiedzy personelu i chciała dostać się do domu. Zmarzniętą nastolatkę policjanci zabrali do radiowozu, aby się ogrzała, a następnie odwieźli do placówki i przekazali opiekunom.
12.12.2022 14:00