Najlepiej spisali się uczniowie ZS im. Marszałka Józefa Piłduskiego w Garwolinie. Tu na 226 uczniów egzamin zdało 216 (96%). Wynik o 10 punktów procentowych gorszy od ubiegłoroczonego zanotował ZS w Żelechowie. Mimo tego szkoła może pochwalić się drugim wynikiem w powiecie ? 87,5%. Od kilku lat na równym poziomie z państwowymi egzaminami radzi sobie młodzież z sobolewskiego ZSP. Tegoroczny wynik to 82,7%.
Patrząc na wyniki matur w niektórych przypadkach jestem zadowolony, ale są też szkoły, gdzie wynik powinien być duży wyższy [Marek Chciałowski]
Znaczący spadek zanotowali uczniowie ekonomika. W placówce przy ul. Kościuszki zdało jedynie 282 z 405 uczniów. ? Wynik 69% zdawalności bardzo mnie smuci. Jest on o 10 punktów procentowych gorszy od poprzedniego. To ogromny spadek. Trzeba wyciągnąć odpowiednie wnioski ? przyznaje starosta. Wyniki pozostałych szkół przedstawia wykres z danymi porównawczymi z 2009 i 2010 roku.
Co sprawia, że co roku wyniki są coraz gorsze? Zdaniem radnej powiatowej Ewy Flagi to efekt zatrudniania coraz większej liczby nauczycieli dochodzących. ? Tacy nauczyciele nie utożsamiają się ze szkołą. Nie mogą przez te kilka godzin poznać młodzieży ? mówi. Najwięcej takich nauczycieli notuje się w sobolewskim ZSP i garwolińskim ZSP 1.
Podobnego zdania jest starosta Marek Chciałowski. Włodarz zapowiada, że w ciągu najbliższych dni wyniki matur zostaną poddane dokładnej analizie. ? Później przyjdzie czas na wyciąganie wniosków ? zapowiada.
W uzupełnieniu informacji, w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym jedynie 1 osoba z 52 nie zakończyła majowych egzaminów sukcesem.
Uczniowie, którzy nie zdali jednego przedmiotu mogą przystąpić do sierpniowej poprawki. Tym, którym noga powinęła się więcej niż raz, pozostają poprawki w maju przyszłego roku.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze