piątek, 27 września 2024 19:15
Reklama

Z policyjnej kroniki

Kronika policyjna zdarzeń odnotowanych przez garwolińskich funkcjonariuszy w dniach 6-13 czerwca. Pijany, bez prawka w rowie Gmina Pilawa. 12 czerwca w Trąbkach daewoo wjechało do rowu. Do szpitala trafili 19- i 20-letni pasażerowie auta. Przyczyną utraty panowania nad samochodem mógłby być alkohol. W organizmie kierowcy wykryto 1,8 promila alkoholu. Okazało się również, że nie posiada prawa jazdy. Mężczyzna został osadzony w PDOZ KPP Garwolin do wytrzeźwienia i wyjaśnienia. Postępowanie w tej sprawie prowadzić będą policjanci z komendy w Garwolinie.

Pożar drewniaka

Gmina Trojanów. 10 czerwca w Dębówce (gm. Trojanów) doszło do pożaru niezamieszkałego drewnianego domu, w wyniku którego uległ on całkowitemu spaleniu. Policjanci z posterunku w Trojanowie w prowadzonym postępowaniu będą wyjaśniać przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.

Kierował z zakazem

Pilawa. 8 czerwca na ul. Przemysłowej policjanci z garwolińskiej drogówki zatrzymali nietrzeźwego kierowcę osobowego mercedesa. 32-letni mężczyzna miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Kierował pojazdem pomimo orzeczonego sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Postępowanie w tej sprawie prowadzić będą policjanci z posterunku w Pilawie.

Plaga pijanych rowerzystów

6 czerwca w Łaskarzewie w ręce policjantów wpadł nietrzeźwy rowerzysta. Jego wynik to 3,5 promila alkoholu w organizmie. Dwa dni później w Samorządkach (gm. Górzno) ujęto kolejnego amatora jazdy na podwójnym gazie. 33-latek jechał rowerem mają 2,8 promila alkoholu. Kilkanaście minut później w tej samej miejscowości zatrzymano 54-letniego rowerzystę (2,7 promila alkoholu). Z kolei w Celejowie (gm. Wilga) policjanci na drodze publicznej zatrzymali 52-letni mężczyzna. Cyklista miał ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie.

KPP Garwolin/opr. łk

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
konio 13.06.2011 14:22
miał 3,5 promila i jechał jeszcze rowerem powinien dostać angaż w cyrku,pozostali "zawodnicy" niewiele gorsi, chyba szkodzą im przydrożne baro-sklepy do których nie sposób dojść piechotą.Pozdrawiam!!!!konio

Reklama
Reklama
Reklama