W bardzo trudnych warunkach atmosferycznych i w międzynarodowym towarzystwie, nie dała rywalkom żadnych szans i pewnie zwyciężyła w czasie nowego rekordu życiowego – 2 godziny 32 minuty i 55 sekund! Drugą na mecie, Kenijkę Betty Chepkwony, wyprzedziła o jedną minutę i 35 sekund, a trzecią – Ukrainkę Marinę Nemczenko o ponad 5 minut!

- Właśnie przed rokiem zdobyłam w tej imprezie I miejsce, więc takie zwycięstwo smakuje podwójnie. Przed startem w Łodzi była ujemna temperatura, a podczas biegu wiał zimny, porywisty wiatr, który nie pozwalał na uzyskanie jeszcze lepszego czasu. W tak trudnych warunkach jeszcze nigdy nie biegłam. Pierwsze 20 km trzymałam się grupy, żeby inni brali wiatr na siebie, a następnie przyśpieszyłam i na 25 kilometrze dogoniłam Kenijkę, która chyba przy tej pogodzie, nieco przeliczyła się z siłami. Moja przewaga szybko wzrastała, a gdy zobaczyłam halę ERGO ARENA ŁÓDŹ, bo właśnie w niej była meta naszego biegu, wiedziałam już że będzie i nowa życiówka i zwycięstwo! Przy okazji pozdrawiam mojego pierwszego trenera Stanisława Busztę i wszystkich biegaczy z Garwolina bo wiem, że mi zawsze kibicują – ocenia zawodniczka.
Warto tu dodać, że średnia na 1 kilometr, to 3 minuty 37 sekund, a uzyskany wynik to wyraźne przekroczenie normy na Międzynarodową Klasę Mistrzowską. Wśród mężczyzn zwyciężył Mateusz Kaczor z Radomia – 2.17.00. Zwycięzcy otrzymali z rąk organizatorów pamiątkowe puchary oraz nagrody finansowe w wysokości 25 tysięcy złotych.
mat. pras.
Napisz komentarz
Komentarze