Marcin Kobus (PSL): 12:0 to nasz sukces

- Dzisiejsze zachowanie radnych PiS-u pokazuje to, że boją się przyjść na głosowanie wszyscy. Gdyby chcieli być za panią starostą, wszyscy by przyszli i by pokazali jasno, że jest z 12 do 11. Ktoś im wypracował jakąś taką dziwną metodę, że my wygraliśmy, bo jest 12 do 0. Tam nikt nie stanął w obronie pani starosty. To trzeba powiedzieć, że to jest nasz sukces, natomiast dalej trzeba z ludźmi rozmawiać, żeby przejrzeli na oczy i zobaczyli, jakie praktyki, jakie manipulacje pani starosta stosuje w każdej możliwej sytuacji – powiedział radny Marcin Kobus (PSL).
Na pytanie o rekonstrukcję zarządu, o którą apeluje starosta, odpowiada tak. - Uważam, że musimy rekonstrukcję budżetu zrobić. My jako radni, którzy mamy większość, będziemy mogli zrobić rekonstrukcję budżetu, bo to jest karygodne, żeby milion złotych szło na promowanie jednej osoby, która być może zażyczyła sobie startować w wyborach poselskich – skwitował radny. Na pytanie o to, czy zgodziłby się zostać członkiem zarządu powiatu, odpowiada stanowczo. - Przy tej pani staroście niestety nie, bo ja panią starostę znam od wielu, wielu lat i wiem, że ludzie się nie zmieniają – zakończył.
Sebastian Kieliszek (PFS): Nie po to nas wybrano, abyśmy uciekali od ważnych decyzji
- Zarzutów pod adresem starosty, które kierowaliśmy jest bardzo dużo, ponieważ wiele spraw rzeczywiście jest źle prowadzonych. Są prowadzone z naginaniem przepisów prawa. Natomiast to co powiedziałem na sesji, w mojej opinii jest to wszystko ubierane w piękny papierek, fajnie przedstawiane w blasku fleszy, filmików. Natomiast uważam, że zarząd jest od tego przede wszystkim, aby zajmować się problemami mieszkańców, realnymi sprawami, ale w sposób zgodny z przepisami prawa – komentuje radny Sebastian Kieliszek (PFS). - Wynik 12 do 0 osobiście i radni większościowi w radzie odbieramy to jako ucieczkę od odpowiedzialności. Chyba nie po to nas wybrano, abyśmy uciekali od ważnych decyzji – podkreśla.
Sebastian Kieliszek na ewentualną propozycję objęcia stanowiska członka zarządu odpowiada stanowczo. - Nie zgodziłbym się do wejścia do takiego zarządu, którego nie popieram – zaznaczył.
Iwona Kurowska (PiS): „Dość już tych przepychanek”
- Składanie tak istotnego wniosku w sprawach różnych bez wiedzy o tym, czy ma się poparcie dla niego czy nie, no jest trochę niepoważne. Dzisiejsze głosowanie pokazało to, że radni wyrazili swój sprzeciw i za to im bardzo dziękuję. Dość już tych przepychanek i dość już takiej niepoważnej, nie chcę powiedzieć dyskusji, bo to nie jest dyskusja. Mieszkańcy są tym bardzo zmęczeni, podobnie jak pracownicy starostwa. My naprawdę chcemy pracować – uważa starosta.
Starosta nie zdradza kogo przedstawi radzie jako kandydata do zarządu powiatu. Przyznaje jednak, że być może będzie to osoba z grupy, która ma większość w radzie. - Ja zadeklarowałam taką wolę współpracy i to podtrzymuję – zaznacza.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze