Choroba postępuje bardzo szybko. Ewa potrzebuje waszego wsparcia
„Mam na imię Ewa. Choruję na ataksję mózgowo-rdzeniową, którą odziedziczyłam po mojej mamie. Mama zmarła w wieku 52 lat, jeszcze przed narodzinami mojej córeczki Bianki. Ile czasu dostanę ja? Proszę o pomoc, bym mogła być jak najdłużej obecna w życiu mojego dziecka”. Ruszyła zbiórka na leczenie młodej mieszkanki Garwolina, dla której nadzieją jest terapia komórkami macierzystymi.
27.09.2024 07:52