Artykuły

Garwolińscy policjanci zatrzymali 32-latka oraz jego dwóch wspólników, którzy grozili innemu mężczyźnie przedmiotem przypominającym broń, by zmusić go do zwrotu wierzytelności. Jeden z napastników został tymczasowo aresztowany, a wobec dwóch pozostałych zastosowano policyjny dozór. Sprawcom grozi do 5 lat więzienia. Do Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie zgłosił się 29-latek i zawiadomił, że został napadnięty przez trzech napastników. Mężczyźni ci używali wobec pokrzywdzonego przemocy, przytrzymywali go za odzież i zażądali wydania im posiadanych w portfelu pieniędzy. Napastnicy zabrali 29-latkowi 2500 złotych i dalej grożąc przedmiotem przypominającym broń zażądali większej kwoty. Mężczyźni podali jednocześnie termin przekazania kolejnej sumy pieniędzy, po czym wsiedli do samochodu i odjechali.

2,5 km dróg, ponad kilometr chodników i 79 nowych miejsc parkingowych – Urząd Miasta w Garwolinie podsumował ubiegłoroczne inwestycje drogowe. „Wykorzystując środki z budżetu miasta, Funduszu Dróg Samorządowych oraz pozyskane z Samorządu Województwa Mazowieckiego w ramach budowy i modernizacji dróg dojazdowych do gruntów rolnych, zmodernizowaliśmy ponad 2,5 km dróg, ponad 1 km chodników oraz utworzyliśmy 79 miejsc parkingowych. Łączne nakłady na inwestycje drogowe w 2021 r. wyniosły 3 893 697,63 zł, z czego na trzy drogi udało się pozyskać środki zewnętrzne w kwocie 662 698,60 zł” – czytamy w informacji magistratu.

Polskie kolędy w operowym stylu, świąteczne piosenki w wykonaniu znanego z telewizyjnego ekranu aktora oraz kilka utworów instrumentalnych. W niedzielny wieczór w garwolińskiej kolegiacie odbył się koncert pt. „Kolędowanie na Mazowszu”. Choć minął już blisko miesiąc od Świąt Bożego Narodzenia, ten wyjątkowy klimat wciąż z nami pozostaje. W niedzielę w garwolińskiej kolegiacie można było usłyszeć kolędy w wykonaniu artystki światowej słaby Alicji Węgorzewskiej oraz innych wybitnych wykonawców. Alicja Węgorzewska to polska śpiewaczka operowa o międzynarodowej sławie. Jej mezzosopranowy głos popłynął z największych i najbardziej znanych scen na całym świecie. Obecnie pełni także funkcję dyrektora artystycznego Warszawskiej Opery Kameralnej.

Nie żyje 63-letni pensjonariusz ośrodka w Wólce Ostrożeńskiej, który zaginął we wtorek rano. Od wczoraj trwały poszukiwania 63-letniego Stefana. Mieszkaniec Białej Podlaskiej przebywał w ośrodku rehabilitacyjnym w Wólce Ostrożeńskiej. Według relacji córki zaginionego, zniknięcie mężczyzny zauważono wczoraj ok. godz. 9. W chwili zaginięcia był ubrany w szary dres i bluzę z kapturem.

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie poszukują 63-letniego Stefana Gardela (zamieszkałego w Białej Podlaskiej). Mężczyzna ostatnio przebywał w ośrodku rehabilitacyjny w Wólce Ostrożeńskiej. Wszystkie osoby, które posiadają informacje mogące pomóc w ustaleniu jego miejsca pobytu, proszone są o kontakt z Policją. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie poszukują zaginionego 63-letniego Stefana Gardela zamieszkałego w Białej Podlaskiej. Mężczyzna ostatnio przebywał w ośrodku rehabilitacyjny w Wólce Ostrożeńskiej. Ostatni raz był widziany dzisiaj w godzinach porannych. Stefan Gardel ma około 176 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma włosy ciemny blond, krótkie. W chwili zaginięcia ubrany był w szary dres  i bluzę z kapturem. Mężczyzna miał okulary.

Zbierane w drugim półroczu w Garwolinie nakrętki z metalowych serc trawiły do Stasia Pielaka – 12-letniego mieszkańca Garwolina. Każdego dnia większość z nas wyrzuca do kosza przynajmniej kilka plastikowych nakrętek. Nie wszyscy wiedzą, że niepozorne kawałki plastiku mogą pomóc. - Dwa metalowe serca do zbierania nakrętek postawiliśmy na początku ubiegłego roku przed Pływalnią Miejską „Garwolanka” i w Parku Ptasie Trele. O ich lokalizacji zdecydowali mieszkańcy w internetowej ankiecie, którą zorganizowaliśmy za pośrednictwem mediów społecznościowych. Z radością informujemy, że nakrętki trawiły do następnej potrzebującej osoby. Mieszkańcy Garwolina zebrali dla Stasia około 1000 kg nakrętek – informuje Marzena Świeczak, burmistrz miasta Garwolina.Pod koniec grudnia nakrętki  zostały przekazane na ręce pani Anety – mamy Stasia. Chłopiec urodził się 28 stycznia 2010 r. Po badaniu genetycznym okazało się, że ma zespół Downa, a także wiotkość mięśni. W ciągu kilku lat udało się wyleczyć niedosłuch, bezdechy senne i znacznie wzmocnić mięśnie. Niestety pojawiły się inne choroby, takie jak niedoczynność tarczycy, nadwzroczność, problem z metabolizmem i łuszczyca.

Garwolińscy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, podczas którego obrażeń ciała doznał 34-letni mężczyzna. Według wstępnych ustaleń sprawcą zdarzenia był pieszy, który wtargnął na jezdnię wprost pod nadjeżdżający pojazd. Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem w miejscowości Wola Rębkowska  na ulicy Długiej. Po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce natychmiast został skierowany policyjny patrol. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 21-letnia mężczyzna kierujący audi, potrącił pieszego 34-latka, który wszedł nagle z chodnika na jezdnię, wprost pod jadący samochód. Pieszy z obrażeniami trafił do szpitala. Wskutek  potrącenia doznał między innymi złamania nogi. Kierujący audi był trzeźwy. Stan trzeźwości poszkodowanego ustalą badania na zawartość alkoholu w organizmie pobranej od niego krwi.

Policjanci z Garwolina prawie codziennie zatrzymują osoby ukrywające się przed wymiarem sprawiedliwości. Wśród nich są między innymi osoby, które powinny trafić do więzienia za niezapłacone mandaty lub unikające odbycia kary pozbawienia wolności, a także poszukiwane listami gończymi oraz zarządzeniami sądu i prokuratury. W ciągu ostatnich dwóch dni policjanci zatrzymali kolejne dwie takie osoby. W niedzielę policjanci z Posterunku Policji w Żelechowie ustalili, że na terenie gminy przebywa poszukiwany mężczyzna. Sąd skazał go na karę 1 roku i 4 miesięcy za popełnione przestępstwo. Funkcjonariusze zatrzymali 48-latka, który po wykonanych czynnościach został doprowadzony do zakładu karnego. Do więzienia trafił także 50-latek, który miał zasądzone 259 dni zastępczej kary pozbawienia wolności. Dobre rozpoznanie policjantów z Posterunku Policji w Łaskarzewie doprowadziło do zatrzymania mężczyzny, który nie uniknie odpowiedzialności karnej za swoje czyny.

Policjanci zatrzymali 28-letniego kierowcę opla, który złamał przepisy, a na domiar złego kierował bez uprawnień. Teraz stanie przed sądem i zostanie ukarany zgodnie z nowymi, zaostrzonymi przepisami, które obowiązują od 1 stycznia. Wczoraj na ulicy Warszawskiej w Wildze funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego garwolińskiej komendy zatrzymali do kontroli osobowego opla. Policjanci zauważyli, że kierowca nie korzystał podczas jazdy z pasów bezpieczeństwa. W trakcie kontroli wyszło na jaw, że kierujący autem 28-latek nie posiada uprawnień. Policjanci skierowali sprawę mieszkańca powiatu garwolińskiego do sądu.

Powalone na budynki, drogi i linie energetyczne drzewa. Ze skutkami wczorajszej śnieżycy na terenie powiatu garwolińskiego walczyło kilkudziesięciu strażaków. Dokładnie 30 interwencji zanotowali strażacy po wczorajszej śnieżycy, która rano przeszła przez powiatu. Wyjazdy były związane z usuwaniem drzew powalonych na drogi, linie energetyczne oraz budynki.

Garwolińscy policjanci zatrzymali 26-latka, który wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii posiadał środki odurzające i psychotropowe. Amfetaminę, marihuanę oraz tabletki extasy funkcjonariusze znaleźli w jego mieszkaniu. Garwolińscy kryminalni wykonywali czynności w domu jednego z mieszkańców gminy Wilga. Był to kolejny etap sprawy, którą zajmowali się funkcjonariusze. Policjanci podejrzewali, że 26-latek może mieć rzeczy, których posiadanie jest zabronione. Podczas przeszukania pomieszczeń znaleźli opakowania z zawartością środków odurzających i psychotropowych. Tester potwierdził, że znalezione substancje to amfetamina i marihuana oraz tabletki extasy. Oprócz tego policjanci zabezpieczyli nabój prawdopodobnie do broni myśliwskiej, który trafi do szczegółowej analizy.

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który włamał się do jednego z domków letniskowych na terenie Wilgi. 31-latek ukradł sprzęty audio oraz agd, narzędzia ogrodnicze i rower. Funkcjonariusze odzyskali skradzione mienie, warte kilka tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał zarzuty, za które będzie odpowiadał w warunkach powrotu do przestępstwa. Za kradzież z włamaniem w recydywie grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. Na początku stycznia policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkańca Warszawy, że ktoś włamał się do jego domku letniskowego na terenie Wilgi, skąd ukradł rower, pilarkę oraz sprzęty audio i agd o łącznej wartości kilku tysięcy złotych.

Policjanci zatrzymali 26-letniego mieszkańca gminy Górzno, który na początku miesiąca uszkodził parkomat przy ulicy Olimpijskiej w Garwolinie. Sprawca zniszczył urządzenie powodując w ten sposób straty sięgające blisko 1,5 tysiąca złotych. Mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, za który grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Na początku stycznia policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie, z którego wynikało, że kilka dni wcześniej, w Garwolinie na ulicy Olimpijskiej, nieznany sprawca uszkodził parkomat. Całe zdarzenie zostało utrwalone na nagraniu monitoringu.  Dzięki wspólpracy policjanta referatu dochodzeniowo-śledczego z dzielnicowym gminy Górzno, który rozpoznał na nagraniu sprawcę, funkcjonariusze ustalili jego aktualne miejsce pobytu i zatrzymali.

Kilkadziesiąt minut trwała śnieżyca, która w przeszła przez powiat garwoliński. Połączenie burzy i silnego wiatru powaliło wiele drzew – głównie w nadwiślańskich gminach. Burza, połączona ze śnieżycą, nad Garwolinem pojawiła się o godz. 10.30. Poruszanie się po drogach i chodnikach utrudniał dodatkowo silny wiatr.

- To był dla mnie bardzo dobry czas! Niezwykle wartościowy, który nadal owocuje – mówi Jagoda. - Z dumą mogę siebie zaliczyć do "skrzydlatych mam", bo ten program faktycznie kobietom "dodaje skrzydeł" – podkreśla Barbara. To tylko dwie z grona 19 zadowolonych mam, które wzięły udział w projekcie „Czas Mam” realizowanym przez Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie w ramach programu Fundacji BGK „Skrzydła dla mamy”. Projekt, realizowany od września do grudnia ubiegłego roku, był rozbudowany i dotyczył wielu aspektów codziennego życia kobiet, których głównym zadaniem aktualnie jest zajmowania się małymi dziećmi. Zgłosiły się do niego mamy w różnym wieku i z różną sytuacją zawodową (niepracujące, będące na urlopach macierzyńskich lub wychowawczych) mające jedno lub kilkoro dzieci. Efekt? Udało się dopiąć skrzydła wszystkim uczestniczkom, a kilka z nich dosłownie odleciało – znajdując jeszcze w trakcie trwania projektu – prace zawodową.