Personel wezwał patrol policji. Po udzielonej w szpitalu pomocy, 23-latek trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna został przesłuchany przez śledczych w charakterze podejrzanego. Przestępstwa, jakie mu zarzucono to wywieranie wpływu przemocą i groźbą na czynności medyków, naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariusza publicznego, bo takimi są między innymi lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni podczas wykonywania obowiązków służbowych.
Mieszkaniec Zawiercia przyznał się do zarzucanych czynów. Teraz o jego losie zdecyduje sąd. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Policja przypomina, że jeżeli personel medyczny udziela pierwszej pomocy, kwalifikowanej pierwszej pomocy lub podejmuje medyczne czynności ratunkowe, przysługuje im ochrona, jaka jest przewidziana dla funkcjonariusza publicznego. A zatem każdy, kto naruszy nietykalność cielesną, znieważy, będzie wpływał przemocą lub groźbą bezprawną na wykonywane czynności, bądź dopuści się czynnej napaści na lekarza, ratownika medycznego lub pielęgniarkę musi liczyć się z odpowiedzialnością karną. Czyny te są przestępstwami i w zależności od kwalifikacji prawnej, grozi za nie kara więzienia od 3 do 10 lat. Ochronie podlegają również osoby przybrane do pomocy.
KPP Garwolin/oprac. red.
Napisz komentarz
Komentarze