piątek, 29 listopada 2024 13:51
Reklama
Reklama

Historyczny sezon Wilgi. „To sukces wszystkich”

Czwarte miejsce na koniec sezonu 2021/2022 to najlepsze osiągnięcie Wilgi Garwolin od awansu do IV ligi 10 lat temu. - To był trudny sezon. Był duży niepokój o liczbę drużyn, które będą spadać. To od początku zmobilizowało zarząd i drużynę do wytężonej pracy. Efekt końcowy to niewątpliwie sukces wszystkich – do prezesa, przez zarząd, po cały zespół – ocenia trener GKS.

70 punktów, które zgromadziła Wilga w 34 spotkaniach robi wrażenie. Szczególnie gdy popatrzymy na tabelę spotkań wyjazdowych, gdzie GKS zdobył aż 43 punkty (zaledwie dwie porażki). Tylko dwóch z 17 rywali Wildze nie udało się pokonać choćby raz – mistrza z Piaseczna i Mszczonowianki. Kibice mogli drżeć o dyspozycję zespołu ze Sportowej tylko raz. Na początku rundy wiosennej GKS złapał „zimową zadyszkę”. Po dwóch porażkach przyszedł bezbramkowy remis w Karczewie, od którego jednak Wilga punktowała w dziewięciu kolejnych grach.

W wielu meczach Wilga szalę zwycięstwa przechylała w ostatnich minutach. – Mam teorię, że szczęście w życiu i na boisku równa się zawsze zero. Na szczęście trzeba zapracować, ale jest to poparte ciężką pracą na treningach – ocenia trener Zawadka.

Największy postęp widać w grze obronnej Wilgi. 41 straconych bramek to piąty najlepszy rezultat w lidze. – Mimo dobrego wyniku w tej statystyce, to straciliśmy kilka bramek z niewymuszonych błędów, nad czym musimy cały czas pracować – spostrzega nasz rozmówca. Odkryciem bloku defensywy było przesunięcie Szymona Rudzkiego na bok obrony. Szanse gry wykorzystali cierpliwie czekający na ławce – Kamil Piotrowski i Dominik Zabiegałowski, którzy w marcu z powodzeniem zastąpili kontuzjowanych Piotra Talara i Kacpra Kozikowskiego. Aż w 13 spotkaniach Wilga zachowała czyste konto.

W pomocy dzielił i rządził Grzegorz Piesio, od którego zaczynała się niemal każda akcja. – Wszyscy wiemy, jak klasowym zawodnikiem jest Grzesiek. Daje pewność chłopakom na boisku i buduje bardzo dobrze szatnię. To jeden z filarów naszej drużyny – podkreśla trener. W całym sezonie „Pigwa” asystował aż przy 16 golach (najwięcej w drużynie). Były zawodnik Ekstraklasy dołożył ponadto 12 goli.

Impulsem w ataku był powrót Piotra Grobera, strzelca 4 goli. Wzloty i snajperskie upadki miał Tomasz Paszkowski, który sezon zakończył z 12 trafieniami i 5 asystami. Na szpicy wystawiany był czasami nominalny skrzydłowy Sebastian Papiernik, który rozegrał najlepszy sezon na boiskach IV ligi. 17 goli i 8 asyst czynią go wiceliderem klasyfikacji kanadyjskiej.

Sukcesem minionego sezonu było wprowadzanie do zespołu wychowanków. Kacper Zalewski i Jakub Wągrodzki okrzepli i stali się podstawowymi zawodnikami. Coraz większa grupa nastoletnich zawodników dostawała szansę w IV lidze. – W założeniach przed sezonem byliśmy zgodni z zarządem – mamy budować klub w perspektywie długofalowej. Gra tych chłopców to inwestycja na przyszłość. Cieszymy się z ich rozwoju. Przyjdzie taki moment, że to oni będą stanowić o sile pierwszego zespołu, ale teraz muszą mieć dużo pokory – wyjaśnia Karol Zawadka.

Przygotowania do nowego sezonu GKS rozpocznie 7 lipca. Dwa dni później pierwszy sparing, których łącznie będzie sześć. Początek sezonu w nowej IV lidze w pierwszy weekend sierpnia. Rywalem GKS będzie na wyjeździe MKS Przasnysz. 

Pod dużym znakiem zapytania stoją występy kontuzjowanych w trakcie sezonu Bartłomieja Sitarka, Piotra Talara i Kacpra Kozikowskiego. W najbliższych dniach okaże się, kto dołączy do kadry IV-ligowca. Planowane są wzmocnienia niemal na każdej pozycji.

Statystyki indywidualne piłkarzy Wilgi Garwolin w sezonie 2021/2022

Łukasz Korycki


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Wojtek63 29.06.2022 08:58
4 miejsce w tabeli. 34 mecze, 70 pkt. (22- 4- 8), br. 77-41. Średnia punktów na mecz: 2.06 Średnia bramek zdobytych na mecz: 2.26 Średnia bramek straconych na mecz: 1.20 Dom: 17, 27 pkt.(8- 3- 6), br. 36-23 Średnia punktów na mecz: 1.59 Średnia bramek zdobytych na mecz:2.12 Średnia bramek straconych na mecz: 1.35 Wyjazd 17, 43 pkt. (14 1- 2), br. 41-18 Średnia punktów na mecz: 2.53 Średnia bramek zdobytych na mecz: 2.41 Średnia bramek straconych na mecz: 1.05 W 3 meczach Wilga jako pierwsza zdobywała bramkę i przegrywała : Mszczonowianka 1:2, Mazovia Mińsk Mazowiecki 2:3, Oskar Przysucha 1:2 W jednym był remis: Podlasie Sokołów Podlaski 1:1 Również w 3 meczach Wilga traciła bramkę jako pierwsza i wygrywała: Zamłynie Radom 4:1, Tygrys Huta Mińska 7:2, Oskar Przysucha 3:2 (tu było już 0:2) Bramki: Bramki zdobyte w I połowie : 25 Bramki zdobyte w II połowie: 52 Bramki stracone w I połowie : 14 Bramki stracone w II połowie: 27 Tym sposobem od niepamiętnych czasów Wilga Garwolin wypadła lepiej w meczach wyjazdowych niż domowych. Można wysnuć wniosek, że Wilga o wiele lepiej (skuteczniej) grała w drugich połowach meczów pomimo tego, że straciła w tych minutach prawie 100 % bramek więcej niż w połowach pierwszych.

Reklama
Reklama
Reklama