W 3. minucie z krótkiego rogu bramkarza Orła próbował zaskoczyć Sebastian Papiernik. Przez większość pierwszej połowy gra toczyła się głównie w środku pola. Warto odnotować bardzo groźną kontrę Łukasza Racisa w 19. minucie, która omal nie zakończyła się prowadzeniem przyjezdnych. Gorąco zrobiło się w ostatnich minutach przed przerwą. Najpierw Grzegorz Piesio z GKS uderzył nad poprzeczką, później bliska powodzenia była próba Tomasza Dolińskiego.
Pod koniec pierwszej części spotkania zaczął padać rzęsisty deszcz, który utrudniał obu drużynom dokładne rozgrywanie akcji. Mimo tych przeszkód, po zmianie stron nadal mecz mógł się podobać. W 55. minucie Kamil Piotrowski dwukrotnie z główki próbował pokonać Krzysztofa Jurka, ale górą był młody bramkarz Orła. W 68. minucie w 100-procentowej sytuacji znalazł się Przemysław Alot, ale skrzydłowy nie trafił w piłkę.
Emocji nie brakowało także w ostatnich minutach gry. W 82. minucie Piotr Jarzyna przełożył obrońcę na prawą nogę i oddał mocny strzał z pola karnego, który kapitalnie odbił Jurek. W odpowiedzi płasko strzelał Sebastian Szerszeń, ale prosto w Dawida Wasążnika. Na cztery minut przed ostatnim gwizdkiem powinno być 0:1. W sytuacji sam na sam obok słupka strzelił Eryk Agnyziak. Szalę zwycięstwa w doliczonym czasie gry mógł przechylić Jarzyna, ale uderzenie rezerwowego ponownie obronił bramkarz Orła.
- Spotkały się dzisiaj dwie dobre drużyny, które w tej rundzie zdobyły dużo punktów. Wobec utrzymania, z obu stron widać było pewne rozluźnienie. Nie zmieniło to faktu, że to był otwarty mecz. Szkoda, że zabrakło nam jednej skutecznej akcji. Cieszy jednak punkt, bo nie przegraliśmy kolejnego spotkania. Koncentrujemy się teraz przed dwoma ostatnim grami - skomentował trener GKS Karol Zawadka.
Za tydzień Wilga pojedzie do Sokoła Podlaskiego na mecz ze zdegradowanym Podlasiem.
Wilga Garwolin – Orzeł Baniocha 0:0
Wilga: Wasążnik, Rudzki, Piotrowski, Grzegorczyk (60` Jarek), S. Papiernik, Kowalski, Piesio, Wągrodzki (46` Zalewski), Alot (70` Piętka), Paszkowski (46` Zabiegałowski), Grober (70` Jarzyna).
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze