niedziela, 29 września 2024 01:23
Reklama

Bez punktu na inaugurację rundy wiosennej

Porażką 0:2 (0:0) zakończył się pierwszy w tym roku ligowy mecz Wilgi Garwolin. GKS, po raz drugi w sezonie, musiał uznać wyższość Mszczonowianki Mszczonów. Do pierwszego tegorocznego meczu Wilga przystępowała osłabiona brakiem pauzującego za kartki Grzegorza Pieso. W pierwszych 45 minutach mecz był wyrównany. Po stronie gości bliskie powodzenia były próby skutecznego w sparingach Kamila Piotrowskiego oraz Sebastiana Grzegorczyka.

Po zmianie stron przewagę uzyskali gospodarze. W 54. minucie sędzia wskazał na 11. po faulu na zawodniku miejscowych. W niejednoznacznej sytuacji arbiter uznał, że rywala przewrócił wychodzący z bramki Dawid Wasążnik. Po skutecznej „11” dla Mszczonowianki, Wilga próbowała wyrównać. Warto odnotować uderzenie Dominika Jarka, który zadebiutował w oficjalnym meczu w barwach drużyny z Garwolina. Drugi gol dla zespołu z Mszczonowianki padł w dziwnych okolicznościach. W 84. minucie Wasążnik wyrzucił piłkę z pola karnego prosto pod nogi rywala, który trafił do pustej bramki.

- Nie mam pretensji do chłopaków. Mieliśmy swoje sytuacje, w których jednak brakowało wykończenia. To był dobry mecz w naszym wykonaniu - skomentował trener Wilgi Karol Zawadka.

W sobotę 19 marca o godz. 15 Wilga zagra u siebie z Żyrardowianką (jesienią 4:2 dla GKS), która dzisiaj nieoczekiwanie zremisowała z MKS Piaseczno 3:3.

Mszczonowianka Mszczonów – Wilga Garwolin 2:0 (0:0)
Wilga: Wasążnik, Alot (75` Jarek), Kozikowski, Piotrowski, Talar, Grzegorczyk, Kowalski (85` Pyra), Wągrodzki (80` Zabiegałowski), S. Papiernik, Rudzki, Grober (60` Paszkowski).

Wyniki i tabela IV ligi

łk

fot. arch. – zdjęcie ilustracyjne


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Wojtek63 14.03.2022 18:21
" ,,...chyba ,że mają umowę z zakładami Nida Gips....'' To tak nie bardzo wygląda z tą umową Szanowny Konio. Nida Pińczów grająca ósmy kolejny sezon w świętokrzyskiej IV lidze (teraz bez Gipsu) pozna smak degradacji do LO. Wcześniej przez wiele lat IV i III liga. Bilans po rundzie jesiennej 2-5-11, br. 13-34 i strata do trzeciego od końca zespołu 5 pkt. to stuprocentowy spadek. Strzelam w ciemno: tam już nie ma pieniędzy Nie ma ,,gipsu''. Najemnicy odeszli. Sytuacja jak w 99% przypadków wygórowanych aspiracjach powiatowych lub wiejskich działaczy, Dlatego jeszcze raz powtórzę: w Garwolinie IV liga to max. I jeszcze raz powtórzę: to jest słuszne działanie Zarządu Wilgi Garwolin. III liga w Garwolinie ? To swoista pętla dobrowolnie założona na własną szyję.

konio 12.03.2022 17:05
Szkoda ,ale miejmy nadzieję ,ze dalej będzie już tylko lepiej. Okiem kibica ,który glądał mecz w dobrej jakości na you tube. Karny z kapelusza i koszmarny błąd naszego bramkarza wynikający z pośpiechu ,chciał szybko "uruchomić" napastników ,długim wyrzutem i piłkę przechwycił zawodnik gości który przytomnie przelobował Wasążnika. Piszę to z obowiązku a nie ,żeby dołować naszego BARDZO DOBREGO bramkarza to się zdarza nie ma co się łamać .Mecz wyrównany ,niestety brakowało Piesia ,zespół w pomocy jest ustawiony pod pana Grzegorza i jego brak był FUNDAMENTALNĄ przyczyną średniej gry tej formacji. Cieszy forma kondycyjna Wilga więcej biegała od gospodarzy. Kolejnym przytykiem oprócz karnego do sędziego jest duża "tolerancja" dla fauli gości. Wreszcie podstawowy problem w dniu dzisiejszym ..boisko trzecią noc z rzędu mamy temperatury około minus 8-10 stopni w dzień w okolicach zera, każdemu kto upadnie na takie boisko ,życzę zdrowia to grozi połamaniem kości. Wślizgi zawodników obydwu drużyn kończyły się bolesnymi otarciami i praktycznie po pół godzinie zrezygnowano z tego elementu w obronie ,dramat nie wiem czy kolejka nie powinna być przełożona przez MZPN ,chyba ,że mają umowę z zakładami Nida Gips. Tyle w podsumowaniu, głowa do góry panowie będzie lepiej. Pozdrawiam!!!!konio

Wojtek63 12.03.2022 16:08
0:2 po słabym meczu w Mszczonowie (relacja video). Jak porażkę 0:2 można ocenić jako dobry mecz. Mecz w którym Wilga oddała zero celnych strzałów w światło bramki rywali to dobry mecz ? Z całym szacunkiem dla Trenera Karola Zawadki. Jednak jedno przeczy drugiemu. Wilga grała bez pomysłu na… grę. Zabrakło pomocy. Zabrakło pomocnika , który potrafi dobrze do napastnika piłkę dograć. Grzegorz Piesio. To On jest tym pomocnikiem. Niestety dzisiaj nie grał. Wyjazdowa porażka z silną Mszczonowianką wstydu się przynosi, ale bramki dla przeciwnika zdobyli zawodnicy, którzy w sparingach trafiali systematycznie z precyzją szwajcarskiego zegarka. To według mnie zlekceważony temat wałkowany (i nie sprawdzony) od dwóch miesięcy. Oprócz tego : Tygrys Huta Mińska przegrał u siebie 1:5 (0:2) z Pogonią Siedlce. Wszystkie bramki dla Pogoni (wolny termin w II lidze) zdobył Maciej Górski. To był taki ostry trening dla naszego ,, powiatowego eksportowego’’. Mazovia przegrała u siebie 0:3 (0:1) z Victorią Sulejówek. Mazur Karczew rozbił u siebie Naprzód Skórzec 5:0 (4:0) Podlasie Sokołów Podlaski przegrało u siebie 1:3 (1:2) z Orłem Baniocha W grupie (I) północnej : Ligowy średniak, czyli Stoczniowiec Płock ( dawno temu rywal Wilgi w III lidze) zdemolował u siebie Huragana Wołomin 8:1 (5:0). Huragan gra ,,rezerwami rezerw’’ i prawdopodobnie wycofa się z rozgrywek. Liderem grupy jest Wisła II Płock. Za nią Mławianka i Ząbkovia. Zdobyte punkty to odpowiednio 43, 42, 41.

Reklama
Reklama
Reklama