niedziela, 29 września 2024 05:22
Reklama

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

W ostatnim meczu rundy jesiennej przed własną publicznością Wilga Garwolin zremisowała z Podlasiem Sokołów Podlaski 1:1 (1:0). Spotkanie 16. kolejki było rozgrywane przy Sportowej tym razem w niedzielę. Goście w czwartek grali w finale okręgowego Pucharu Polski i ulegli Mazovii Mińsk Mazowiecki 1:2. Faworytem dzisiejszego meczu była Wilga, która w przypadku zwycięstwa zapewniłaby sobie czwarte miejsce na półmetku sezonu. Na szczęście dla gospodarzy uraz Grzegorza Piesio okazał się niegroźny i „Pigwa” wystąpił od pierwszej minuty. Ponownie na ławce mecz rozpoczął Tomasz Paszkowski.

Już po pierwszej akcji GKS sędzia pokazał na 11. metr. W dyskusyjnej sytuacji arbiter uznał, że Sebastian Grzegorczyk był faulowany przez rywala. Rzut karny wykorzystał Kacper Kozikowski, notując trzeciego gola w sezonie. Co ciekawe stoper to już piąty wykonawca jedenastki w tej rundzie w zespole Wilgi.

Goście szybko ruszyli do odrabiania strat. Bliski byli Alistair oraz Łukasz Skwarek. Ten drugi zmarnował drugą świetną okazję w 25. minucie, kiedy niecelnie uderzył z kilkunastu metrów z woleja. W 32. minucie boisko musiał opuścić Damian Papiernik, który nabawił się kontuzji kolana.

Początek drugiej połowy należał do gości, który wykorzystali niepewność Dawida Wasążnika. W 52. minucie bramkarz wybił spod własnej bramki prosto pod nogi napastnika. W tej sytuacji akcję uratował obrońca Wilgi. Jednak 120 sekund później błąd bramkarza Wilgi zakończył się golem Mateusza Omieciucha. Napastnik uderzył niezbyt mocno zza „16”, a futbolówka po dłoniach Wasążnika wpadła do siatki.

Ostatni kwadrans meczu to frontalne ataki GKS, w których jak w transie bronił Jakub Bieliński. Bramkarz Podlasia dokonywał niemożliwego między słupkami. Najpierw w ciągu zaledwie 120 sekund obronił strzały Piesia z wolnego oraz dwa Paszkowskiego z pola karnego. Niedługo później wykazał się czujną obroną uderzania Jakuba Wągrodzkiego, a w doliczonym czasie odbił strzał Sebastiana Papiernika, który przedzierał się w polu karnym.

- Po takim meczu pozostaje niedosyt. Szczególnie szkoda ostatnich minut, kiedy zrobiliśmy oblężenie ramki przeciwnika. Bramkarz gości bronił niemożliwe strzały. Moim zdaniem straciliśmy dwa punkty – skomentował trener Wilgi Karol Zawadka.

{avsplayer videoid=212}

W ostatniej kolejce rundy Wilga zagra na wyjeździe z wiceliderem Oskarem Przysucha.

Wilga Garwolin – Podlasie Sokołów Podlaski 1:1 (1:0)
Bramki: Kacper Kozikowski 6` (rzut karny za faul na Sebastianie Grzegorczyku) – 54` Mateusz Omieciuch
Wilga: Wasążnik, Talar, Kozikowski, D. Papiernik (32` Piotrowski), Alot (57` Wągrodzki), Zalewski, Kowalski, Piesio, Grzegorczyk, S. Papiernik, Rudzki (57` Paszkowski).

Wynik i tabela IV ligi

łk


Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]

Pierwszy remis Wilgi [wideo]


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Wojtek63 15.11.2021 09:48
Klasa okręgowa Radom Spadkowicz z IV ligi Radomiak II Radom wygrał wyjazdowy mecz z Pilicą Nowe Miasto 10:0 (3:0). To był zapewne trening- sparing pierwszej drużyny Radomiaka. A klasa Warszawa II Wilga II Garwolin zremisowała u siebie 0:0 ze Złym Warszawa. To nie jest zły wynik mając na uwadze to, że Wilga II jest beniaminkiem i na koniec rundy jesiennej zajmie miejsce w górnej części tabeli. W meczu na szczycie Ząbkovia II Ząbki przegrała siebie z Victorią II Sulejówek 4:5 (3:1). Zapewne był to ostry trening pierwszych zespołów :D Advit Wiązowna rozbił u siebie Kamionek Warszawa 11:0 (6:0) i jest liderem. Futbol powiatowy (garwoliński) ? Do sprawdzenia w Internecie. Pozdrawiam serdecznie powiatowych kibiców czekając na ich meczowe relacje lub opis meczu na portalu Wirtualny Garwolin. .

Wojtek63 15.11.2021 09:46
II liga Pogoń Grodzisk Mazowiecki, Znicz Pruszków i Pogoń Siedlce są potężnie zagrożone degradacją. Raczej nie spadną trzy naraz, ale dwie degradacje są jak najbardziej możliwe. III liga Dobre wiadomości z III ligi. Żaden z mazowieckich zespołów nie jest w strefie spadkowej, aczkolwiek nie mogą sobie pozwolić na zbyt duży luz sportowy, bo w II lidze sytuacja nie jest ciekawa. Obecnie pozycja spadkowa w III lidze to 16 (czwarte od końca) miejsce i 16 pkt. A oto miejsca zespołów mazowieckich 8 miejsce - Ursus 8 miejsce i 25 pkt. 9 miejsce - Błonianka- 25 pkt. 10miejsce- Pilica Białobrzegi – 24 pkt. 11 miejsce- Broń Radom- 22 pkt. IV liga grupa I CK KS Troszyn jeden z kandydatów do wygrania grupy przegrał niespodziewanie domowy mecz z beniaminkiem, czyli Stoczniowcem Płock 4:5 (4:2). W 21 minucie było już 4:0. Bramkę na 4:5 grający w 10 (bezpośrednia czerwona w 45 min) Troszyn stracił w 90+ minucie. Stoczniowiec to były trzecioligowy rywal Wilgi na trzecim poziomie rozgrywek 1987/88. Narew Ostrołęka przegrała niespodziewanie 3:5 (1:2) domowy mecz ze słabą w tym sezonie Unią Warszawa. W 91 i w 92 minucie Narew straciła dwie bramki (na 2:3 i 2:4), a w 90+5 min na 3:5. Mecz Escola Warszawa- Mławianka Mława został przełożony (zapewne covid) i liderem po 16 rozegranych swoich meczach została Wisła II Płock. W grupie II również ciekawy wynik. Naprzód Skórzec pokonał u siebie 5:4 (3:1) faworyta tego meczu, czyli Mszczonowiankę (trener Damian Milewski) . Lider, czyli MKS Piaseczno pewnie wygrał u siebie z vice- liderem Oskarem Przysucha 3:0 (1:0) i stał się najpoważniejszym kandydatem do wygrania grupy. KS Raszyn przegrał u siebie z Orłem Baniocha 0:1 0:0). To jest niespodzianka.

konio 14.11.2021 21:19
W latach 80 tych to była ich końcówka ,wpadła mi w szkole średniej czeska gazeta sportowa i taki był tytuł artykułu o meczu w pucharze UEFA między Tottenhamem Londyn a Slavią Praga (2:0),że też człowiek na starość pamięta o takich szczegółach.Taki śródtytuł pasuje do dzisiejszego meczu.Niesamowita walka na całym boisku i w każdej formacji,trzeba pochwalić zespół gości bo momentami w pomocy niemiłosiernie nas stłamsili.Nie zmienia to faktu ,że to Wilga miała groźniejsze sytuacje aczkolwiek bramkarz gości miał niedzielę cudów bo tak trzeba określić jego postawę w końcówce meczu.Niestety jego kolega z przeciwnej strony został głównym "architektem" remisu w prostej sytuacji po niezbyt mocnym strzale Omieciucha zamiast łapać piłkę nadchwytem postanowił "ręcami" zbić ją w dół do nóg i podjąć, wyszło jak wyszło ,każdy kto był na meczu widział.Nie ma co rozpamiętywać Wasążnik to dobry bramkarz niestety dzisiaj przytrafił mu się jedyny babol w tym sezonie szkoda ,że kosztował nas dwa punkty.Miejsce zespołu gości w tabeli jest dla mnie niezrozumiałe na papierze to zespół mocniejszy od Wilgi ,świetne warunki fizyczne i dobra technika wszystkich zawodników ,końcówka pokazała ,ze chyba zawodzi przygotowanie fizyczne ale to jest problem nie tylko Sokołowa.Wilga zagrała do końca na pełnych obrotach niestety bramkarz gości miał trzy metry wzrostu i sześć szerokości ,tak to przynajmniej wyglądało przy strzałach naszych napastników i pomocników .Nie ulega dla mnie wątpliwości ,ze będzie bramkarzem kolejki.Punkt trzeba uszanować i cieszyć się z tego co mamy gdyby ktoś mi powiedział ,że będziemy mieli 34 punkty po przedostatniej kolejce rundy jesiennej ,to wysłał bym go do psychiatry ...albo nie, do doktora Ciecierskiego. :P Cieszmy się tym co jest i czekajmy na mecz ostatniej kolejki zobaczymy a nóż ,widelec przywieziemy coś jeszcze z Przysuchy i nie myślę tu o ..papryce.Pozdrawiam!!!!konio

Reklama
Reklama
Reklama