Wilga groźnie kontratakowała. W 40. minucie wynik spotkania otworzył Sebastian Papiernik, który zamykał dośrodkowanie ze skrzydła. 120 sekund było już 2:0 dla gości. Po akcji z prawej strony, gola z bliskiej odległości zdobył Tomasz Paszkowski. Ten sam zawodnik, w 58. minucie, podwyższył prowadzenie, po składnej kontrze Wilgi.
W 62. minucie kibice w Radomiu przecierali oczy ze zdumienia, bo po raz drugi piłkarz Radomiaka nie trafił w bramkę z rzutu karnego. Odpowiedź Wilgi była znakomita. Pięć minut później w zamieszaniu podbramkowym, po rzucie wolny, najbardziej przytomnie zachował się Paweł Pyra.
Na ostatnie przeszło 20 minut na boisku pojawił się Poul Boroski. W drugim ligowym meczu Argentyńczyk trafił do siatki. Tuż przed końcowym gwizdkiem mierzony strzał z dystansu znalazł drogę do bramki.
- Musieliśmy ten mecz wygrać. Analizowaliśmy grę Radomiaka. Wniosek był taki, że często tracą piłkę w środku pola, co stwarza okazje do kontry. Cieszą trzy punkty, nieważne czy wygrywamy 1:0 czy 5:0. Teraz skupiamy się na spotkaniu w Uninie i obserwacji wyników innych meczów ? skomentował trener Wilgi Damian Milewski.
Wilga, dzięki zwycięstwu wydostała się ze strefy spadkowej. Pozostałe mecze przedostatniej kolejki rozgrywek w sobotę i niedzielę. 15 czerwca Wilga zakończy sezon derbowym pojedynkiem z Orłem Unin.
Aktualizacja, 8 czerwca, godz. 19. Orzeł Unin wysoko przegrał z Błonianką 1:9. Jedyne trafienie dla gości zanotował Kamil Brych.
Radomiak II Radom ? Wilga Garwolin 0:5 (0:2)
Bramki: Sebastian Papiernik 40` (as. Piotr Talar), Tomasz Paszkowski 42` (as. Piotr Talar), 58` (as. Piotr Talar), Paweł Pyra 67`, Poul Boroski 87`
Wilga: Gandarela, Kwiatkowski, Karol Zawadka, Kozikowski (82` D. Papiernik), Pyra, A. Zalewski (67` Boroski), Świder, Rękawek, Paszkowski (80` Alot), Talar, S. Papiernik.
łk
fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze