sobota, 30 listopada 2024 11:36
Reklama
Reklama

Drugi mecz siatkarzy bez punktu

Nie było przełamania. W 2. kolejce mazowieckiej III ligi SPS Bell 4CV Garwolin uległ na własnym parkiecie Sparcie Grodzisk Mazowiecki 0:3 (-16, -21, -17). Sobotnie spotkanie miało być okazją do zmazania złego wrażenia z inauguracji ligi, kiedy siatkarze z Garwolina przegrali z Iskrą Warszawa 1:3. W składzie gospodarzy tym razem zagrali nominalni środkowi, których brak był największą bolączką przed tygodniem.

Niestety i tym razem SPS nie ugrał żadnego punktu. Goście wygrali pewnie i wysoko, kontrolując grę w każdym secie. - Pozytyw tego meczu to fakt, że mieliśmy szerszą kadrę. Szkoda, że nie było środkowego Piotrka Mikulskiego. Gajownik na tej pozycji się nie sprawdził. Atakujący Zawisza wszedł na środek i radził sobie lepiej. Zabrakło nam w kluczowych momentach obrony i skutecznej gry na kontrach ? skomentował trener SPS Maciej Antonik. - Gra się poprawiła i pewnie gdybyśmy tak zaprezentowali się przed tygodniem, moglibyśmy zdobyć punkty z Iskrą. Teraz musimy się spiąć i poszukać punktów w meczu z beniaminkiem ? dodał.

W niedzielę, w kolejnym spotkaniu na własnym parkiecie SPS zagra z ADS Wolta (godz. 11).

SPS Bell 4CV Garwolin - Sparta Grodzisk Mazowiecki 0:3 (-16, -21, -17)

SPS: Grabowski, Rosłaniec, Kisiel, Staniak, Gajownik, K. Mikulski, Ozimek (libero) oraz Zawisza i Wielgosz.

łk

fot. arch.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama