Jechał wężykiem na S17. Później uciekał na pieszo
Dzięki informacji od świadka policjanci zatrzymali 56-latek, który jechał zygzakiem osobowym fordem po trasie S17 w kierunku Lublina. Kierowca wjechał na stację benzynową, a kiedy dowiedział się, że postronne osoby wezwały policję, na piechotę oddalił się z miejsca. Policjanci zatrzymali go po drugiej stronie drogi ekspresowej. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że 56-latek ma blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna miał też aktywny zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi.
Kilka dni temu (29.02) po godz. 12 policjanci ruchu drogowego zostali zaalarmowani przez świadka, że trasą S17 w kierunku Lublina porusza się ford, którego kierowca może być nietrzeźwy. Zgłaszający relacjonował, że podejrzany pojazd jedzie wężykiem i nie trzyma swojego pasa ruchu. Po pewnym czasie ford wjechał na pobliską stację paliw w Woli Koryckiej Górnej. Z samochodu wysiadł mężczyzna, który na pieszo zaczął się stamtąd oddalać, jak tylko się dowiedział, że na miejsce została wezwana Policja.
04.03.2024 14:18