Pierwsze dwie partie 4CV grał słabo, goście punktowali rywali szczególnie blokiem. ? Graliśmy bojaźliwie. W ataku wstrzymywaliśmy rękę, rywale grali dobrze w polu i podbijali nasze ataki ? relacjonuje Edmund Kopyść, trener 4CV. Grając z przysłowiowym nożem na gardle miejscowi poprawili przyjęcie. ? To dało nam komfort grania przez środek. Wzmocniliśmy dodatkowo zagrywkę, który odrzucała przeciwników od siatki i pomagało w ustawieniu skutecznego bloku ? dodaje.
W zespole z Łomianek na przyjęciu zagrał Robert Wykowski, dobrze znany kibicom siatkówki w Garwolinie. Przez ostatnie lata ?Dziadek? był zawodnikiem GTS Wilgi.
SPS 4CV Garwolin ? AS Łomianki 3:2 (-20, -20, 13, 23, 10)
4CV: Garbowski, K. Zawisza, A. Zawisza, Baran, Ozimek, Kisiel, Saganek (libero) ? Bieńko, Kurek, Trzmielewski.
łk
Napisz komentarz
Komentarze