Szczególnie emocjonująca była trzecia część gry. O jej losach zdecydowała niesamowita akcja zawodnika z Hajnówki, który popisał się obroną znad? sędziowskiego stolika. Mimo oddania piłki za darmo, Barnaba Grzelecki zaatakował w out. ? Graliśmy nierówno. Po pierwszym bardzo dobrym secie, kiedy wypunktowaliśmy pretendenta do awansu, w kolejnych partiach wyszedł brak większej liczby treningów ? komentuje Jakub Sokołowski, trener GTS.
Na początku ostatniego seta Pronar objął wysoką przewagę punktową. Wilga straty zniwelowała do jednego punktu (19:20). Końcówka po raz kolejny należała do przyjezdnych.
Po piątej porażce w sezonie GTS wciąż okupuje ostatnie miejsce w tabeli II ligi. Kluczowy dla zawodników Wilgi będzie najbliższy weekend. ? W sobotę gramy w Warszawie z UW, dzień później jedziemy do Mławy na zaległy mecz 1. kolejki. Jeśli zdobędziemy w tym meczach sześć punktów nasza sytuacja będzie zdecydowanie lepsza ? przyznaje trener Sokołowski.
Godny do odnotowania jest wczorajszy debiut wychowanka klubu Marka Sitarka w meczu II ligi.
GTS Peiying Wilga Garwolin ? Pronar Hajnówka 1:3 (17, -21, -29, -22)
GTS: Hajbowicz, Żyłkowski, Szyćko, Żuber, Grzelecki, Kruk, Gałkowski (libero) ? Sitarek (libero), Rosłaniec, Wilki.
łk
Napisz komentarz
Komentarze