? Miałem takie marzenie, że przyjdzie dużo ludzi i ono się spełniło. Dopisała pogoda i wszyscy, którzy zapowiadali, że będą ze swoimi stoiskami. Mam nadzieję, że to był I Festyn Rodzinny w Sulbinach ? dodał proboszcz.Zapytani ze sceny uczestnicy festynu o to, czy chcą, aby za rok też odbyła się taka impreza, chóralnie odpowiedzieli ?tak?.
Punktualnie o 12.00 na placu przy remizie OSP w Sulbinach rozpoczęła się uroczysta msza święta, w której wzięli udział parafianie nowej wspólnoty, mieszkańcy Garwolina oraz przedstawiciele władz samorządowych i goście ? starosta garwoliński Marek Chciałowski, wicestarosta Stefan Gora, zastępca wójta gminy Garwolin Dariusz Mucha, sekretarz starostwa powiatowego Jerzy Piesio, sekretarz garwolińskiego magistratu Cezary Tudek, radni miasta Garwolin i gminy Garwolin oraz prezes zakładów Łmeat Łuków Ryszard Smolarek.
Coś dla ducha, coś dla ciała
Po mszy świętej na wszystkich czekały potrawy z grilla, pieczone prosię, domowy chleb ze smalcem, a dla miłośników słodyczy ? różne rodzaje ciast. W punkcie medycznym można było zmierzyć sobie ciśnienie i poziom cukru. Panie po 50. roku życia mogły otrzymać zaproszenie na badanie mammograficzne. Zainteresowaniem dorosłych cieszyły się pokazy udzielania pierwszej pomocy zorganizowane przez straż pożarną i ratowników garwolińskiego pogotowia. Atrakcją dla najmłodszych był oczywiście policyjny radiowóz i bojowy wóz strażacki, ale największą frajdą okazała się gaśnicza piana.
Przez całe popołudnie na scenie było bardzo muzycznie. Najpierw wystąpił chór szkolny z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Garwolinie pod dyrekcją Andrzeja Ostolskiego. Później z koncertem promującym swoją płytę wystąpił zespół El Camino, w którym między innym można było usłyszeć Mariusza Kozickiego z Garwolina i Marlenę Paśnicką z Woli Rębkowskiej. Na koniec wystąpił Czajka Brass Band z Pilawy, któremu publiczność nie pozwoliła tak łatwo zejść ze sceny.
Koszulka Legii nie poszła
Na festynie odbyła się także loteria fantowa, w której każdy los wygrywał. Wśród nagród były między innymi książki, zeszyty i słodycze. Na koniec odbyło się losowanie nagród głównych ? roweru górskiego, który trafił do mieszkanki Sulbin, a tym samym został w najnowszej parafii, wieży hi-fi, elektrycznej szczoteczki do zębów, czajników elektrycznych, żelazek i zaproszeń na basen. Przeprowadzono także licytację na rzecz budowy kościoła. Dwie kaczki sprzedano za 100 zł. Koszulka reprezentanta Polski w piłce nożnej Jacka Bąka poszła za 300 zł. Wszyscy fani Legii kibicowali chyba wczoraj piłkarzom na meczu, bo nie znalazł się chętny na koszulkę z podpisani graczy warszawskiego klubu. Może będzie okazja za rok.
Organizatorami wczorajszego festynu był Starosta Powiatu Garwolińskiego Marek Chciałowski, Wójt Gminy Garwolin Tomasz Łysiak i proboszcz parafii. pw. Błogosławionego Jana Pawła II Andrzej Lemieszek.
Justyna Dybcio
Koszulka Legii sprzedana. Po sygnale od internauty sprawdziliśmy u źródeł. Koszulka z podpisami piłkarzy Legii na licytacji rzeczywiście nie poszła, ale już poza sceną znalazł się kibic, który kupił ją za 300 złotych. Czytelnikowi dziękujemy za informację.
Napisz komentarz
Komentarze