Mimo wielu pytań, policja twardo stoi na stanowisku w kilku kwestiach. KWP potwierdza, to co usłyszeliśmy w ?Faktach? z ust rzecznika garwolińskiej policji. Puste butelki po piwie znalazły się wewnątrz radiowozu po przeprowadzonej interwencji. Mundurowi legitymowali rowerzystę i sprawdzali zawartość jego plecaka, w którym znajdowały się butelki po piwie. Po zakończonej interwencji okazało się że rowerzysta nie zabrał ze sobą dwóch pustych butelek, pozostawiając je w miejscu publicznym. Policjanci nie chcąc aby zaśmiecały one teren, zabrali je ze sobą, aby wyrzucić w najbliższym śmietniku. Wówczas otrzymali kolejne zgłoszenie - pojechali na interwencję w jednym ze sklepów w związku z zaistniałą tam kradzieżą.
- Policjanci, po zgłoszeniu mieszkańca do dyżurnego na szczeblu komendy wojewódzkiej o jego podejrzeniu, że mogli spożywać alkohol na służbie, w trybie niezwłocznym zostali przebadani na zawartość alkoholu. Byli trzeźwi. Trwające postępowanie ma skonfrontować zapis nagrania z wyjaśnieniami policjantów oraz dotychczasową dokumentacją ? wyjaśnia kom. Śledziona. - Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby ostatecznie ocenić postępowanie policjantów, jednak zapewniam że zostanie to uczynione w terminie możliwie najkrótszym ? podkreśla.
Łukasz Korycki
fot. screen z materiału Faktów TVN
Napisz komentarz
Komentarze