niedziela, 24 listopada 2024 07:36
Reklama

Julian Czaporowski - o tym co było, jest i może będzie

Już dziś ruszają obchody 60-lecia Domu Kultury w Garwolinie. Jak jego praca wyglądała kiedyś, a jak dziś. Co się zmieniło? O historii i teraźniejszości opowiedział nam człowiek z wielką pasją do swojej pracy.Z Julianem Czaporowskim, muzykiem i instruktorem w CSiK rozmawia Maria MazurekOd ilu lat pracuje Pan w garwolińskim Domu Kultury? Pracuję od 1 kwietnia 1968 roku. W 1991 roku zrobiłem przerwę na 6 lat - wtedy w Europie Zachodniej grałem w Cyrku. Później wróciłem do pracy w Domu Kultury. Łącznie pracuję tu 40 lat.

Co się zmieniło przez te 40 lat?

W mojej branży dokonały się duże zmiany. Jeśli chodzi o ognisko muzyczne zwiększyła się liczba chętnych, grających na keyboardach. Myślę, że większa dostępność tego instrumentu przyczyniła się do tego. Kiedyś miałem najwięcej akordeonistów, bo akordeon był dostępny. Teraz mam mniej uczniów na akordeon, a więcej na pianino. Kiedyś również było kilka zespołów grających przy Domu Kultury. Dom Kultury kupował instrumenty, a młody człowiek nie mógł sobie pozwolić na to żeby kupić sobie instrument. Teraz, co się zmieniło, nie ma zespołów ćwiczących przy Domu Kultury, tylko każdy ma swój zespół. Komercjalizacja, prywatność i dostępność przede wszystkim.

Dawniej chętnych na zajęcia było więcej?

Teraz młodzież i dzieci, widzę po ognisku muzycznym, mają więcej nauki po prostu, większy natłok zajęć w szkole. Tam przykładają więcej uwagi, a ja przymykam troszkę oko u siebie na zajęciach. Szkoła to podstawa, wiadomo. Z drugiej strony, mam potężny teatr muzyczny. Jest w nim rotacja, wychowankowie kończą licea w Garwolinie i idą na studia. Natomiast są bardzo chętni. Kiedy nagrywaliśmy drugą płytę, wpadali do studia i mówili, że ?mają tylko godzinę?. W przygotowaniu wokalistów również pomaga nam szkoła muzyczna. Pani Aurelia Luśnia, zawsze jak jest potrzeba pomoże nam.

Co w garwolińskim Domu Kultury cieszy się największym zainteresowaniem?

Najwięcej dzieci przychodzi na zajęcia teatralne i plastyczne. Malować każdy potrafi, wystarczy mieć sprawne ręce. Żeby grać na instrumencie, potrzeba już czegoś więcej, specjalnych predyspozycji. Trzeba też mieć własny instrument, żeby ćwiczyć w domu.

Budynek, w którym znajduje się Dom Kultury ma już 60 lat. Dużo się zmieniło?

Zmienił się wystrój. Teraz jest więcej pieniędzy i wystrój Domu Kultury się zmienił na korzyść. W galerii na dole, jak sama nazwa wskazuje była kotłownia. Kiedyś było ogrzewanie węglowe. Galeria dawniej była na górze, gdzie obecnie jest centrum informacji lokalnej. Od kiedy mamy ogrzewanie gazowe, pomieszczenia na dole zostały odremontowane. Niestety, jak na galerię jest to za małe wnętrze. Przez lata dyrektorzy się zmieniali. Obecny jest moim siódmym dyrektorem. Każdy z nich chciał się wykazać. 10 lat temu połączyliśmy się i zostało utworzone Centrum Sportu i Kultury. Może teraz pieniędzy na kulturę jest mniej, bo wiadomo, rozbija się to wszystko.

Czego jeszcze brakuje?

Dużo rzeczy. Przede wszystkim sal, np. do prób. Przydałaby się sala taka typowo przeznaczona do nagrywania dźwięku, ale nawet nie ma gdzie jej zorganizować. Budynek jest duży, a pomieszczeń mało. Hole, korytarze, schody są wielkie, a pomieszczenia małe - tak budowało się w latach 50-tych, za Stalina. Kiedy teatry mają próby, zawsze czas muszą dzielić z seansami filmowymi. Czekają aż skończy się film i dopiero wskakują na scenę. Przychodzą też w sobotę lub niedzielę rano. Teraz, na szczęście, mogą również ćwiczyć w dawnej siłowni na hali. Trzeba pracować na tym, co się ma.

Czy ma Pan jakieś marzenia związane ze swoją pracą?

Ja nie lubię marzyć. Jestem realistą i biorę jak leci. Jestem z tego zadowolony. Może tak po ciuchu marzy mi się sto dzieciaków na ognisku muzycznym, ale to nie sposób, nawet nie byłoby gdzie ich pomieścić. Jestem na emeryturze 6 lat i pracuję 3 dni w tygodniu. Mimo, że pracuję na pół etatu, nie potrafię liczyć godzin. Uczniowi pasuje przyjść na 8.00 to jestem. Marzy mi się wiele rzeczy, ale nie jestem z tych co muszą mieć wszystko czego zachcą. Szanuję to, co mam.

Czego życzyłby Pan garwolińskiemu Domu Kultury?

Aby więcej młodzieży i dzieci przychodziło na wszystkie zajęcia. Były tłuste lata, w latach 80-tych troje nauczycieli prowadziło zajęcia w ognisku muzycznym i było ponad 60 uczniów. Teraz mam ponad 20, więcej nie dałbym rady. Życzyłbym większego budynku. Jakby były większe sale to i więcej uczniów by przyszło. Chociaż to już inna sprawa. Ja uwielbiam pracować z młodzieżą, tu w Domu Kultury.

fot. CSiK


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ania 19.07.2014 17:40
Pan Julian to pasjonat ,wspaniały ,radosny człowiek ,zawsze lubiłam jako dziecko słuchać jak gra podczas róznych uroczystości w GOK,choć nigdy nie odważyłam sie 'pobierać' nauk z uwagi na cholerną nieśmiałość,ale nauczyłam sie grac na studiach /ale daleeeekooo mi do Mistrza Juliana. Zdrowia !!

tomasz 18.07.2014 20:01
pan Julian to nauczyciel z pasją , humorem , wielką wiedzą na temat muzyki gratuluję , grać na instrumentach do dar :) bo śpiewać każdy może ale grać już nie .

Reklama
Reklama
KOMENTUJECIE
Autor komentarza: Do BedokTreść komentarza: Na otwarciu była chyba też szefowa SANEPID -u to w takim razie co z toaletami przy tak duzum centrum,Wiadom koszty czynszu , ale też chyba jakieś wymagania przy zatwierdzaniu tak duzej inwestycji tez powinny być brabe pod uwagę. W chwili obecnej tylko Kaufland zapewnia toalety. Czy to zgodnie z prawem , a może ktoś go omija za przyzwoleniem władz,Data dodania komentarza: 23.11.2024, 20:36Źródło komentarza: Aura Park w Garwolinie otwarta: Lista sklepów i planowane otwarciaAutor komentarza: Wojtek63Treść komentarza: Szanowny ,,Mietek'' Co prawda wkleiłeś swój post w miejscu rzadko odwiedzanym przez internautów, ale... Jestem pełen podziwu za to, że Ty bez moich komentarzy żyć nie możesz. Doceniam to i serdecznie Cię pozdrawiam. Wojtek63Data dodania komentarza: 23.11.2024, 19:15Źródło komentarza: Sklejony but i dublet stopera. Wilga kończy rundę zwycięstwemAutor komentarza: Wojtek63Treść komentarza: Szanowna Redakcjo Proszę, zmieńcie tego waszego technika niby informatyka. Albo firmę obsługującą ten portal. To taka moja bezstronna ocena tego, co się spieprzyło na waszej stronie w ciągu ostatnich 6 miesięcy. Pozdrawiam/ Wojtek63Data dodania komentarza: 23.11.2024, 19:05Źródło komentarza: Sklejony but i dublet stopera. Wilga kończy rundę zwycięstwem [wideo]Autor komentarza: Wojtek63Treść komentarza: Niewątpliwie na fotkach z tej uroczystości uwagę zwraca gustowna kawowa (ecru ?) bluzeczka ? Pani Iwony Kurowskiej ukazująca cudownie perfidny, celowo wybrany i fantastycznie wyuzdany, a jednocześnie mieszczący w granicach publicznej elegancji i przyzwoitości styl. Ten styl cudownie zakrywa, jednocześnie nieco odkrywając... Tak, żeby każdy normalny mężczyzna poczuł nagły wzrost ciśnienia :-). Jak dla mnie ? +10 !!!Data dodania komentarza: 23.11.2024, 18:27Źródło komentarza: Najlepsi z najlepszych ze stypendiami
NAJNOWSZE WIDEO
Reklama