Podczas koncertu publiczność wysłuchała utworów, które zespół prezentował na poprzednim koncercie, kilku coverów oraz zupełnie nowych piosenek. Było trochę nostalgii i mocniejsze uderzenie. Jak sami muzycy przyznają, ciężko jednoznacznie określić styl ich muzyki, ale może właśnie w tej różnorodności brzmień tkwi siła. Nie brakowało numerów, które już po pierwszym wysłuchaniu wpadają w ucho. To dobra wróżba na przyszłość, kiedy już utwory NaVi będzie można usłyszeć w rozgłośniach radiowych. Za to oczywiście trzymamy kciuki!
jd
Napisz komentarz
Komentarze