Drugi set miał podobny przebieg do partii otwarcia. Zespół 4CV prowadził 9:7, 12:10, by w jednym ustawieniu stracić osiem punktów. To zaważyło o losach tej części gry. Podrażnieni gospodarze w trzecim secie popełniali mniej błędów. Poprawiło się przyjęcie, zaczął funkcjonować blok, w którym brylował Kamil Baran. Tym razem gościom strat (5:9, 9:11, 15:18) nie udało się odrobić.
Najbardziej wyrównany przebieg miała ostatnia część gry. Niemal przez jej większość gra toczyła się punkt za punkt. W końcówce o losach spotkania zdecydowały błędy 4CV. Debiutujący w zespole Paweł Mikulski zaatakował w siatkę, zagrywkę popsuł Kamil Baran, a na bloku MDK zatrzymał Mariusza Ozimka.
Mecz zakończył się po akcji rozpoczętej serwisem przez Szymona Ściślaka (wychowanek GTS Wilga Garwolin). Grze środkowego MDK pochodzącego z gminy Górzno bacznie przyglądali się rodzina i znajomi.
? Każdy element w pewnym stopniu zawodził. Popełnialiśmy za dużo błędów technicznych. Pierwszego seta przegraliśmy, bo za dużo w zespole było emocji, z którymi zawodnicy sobie nie poradzili ? ocenił po meczu trener 4CV Edmund Kopyść.
4CV Garwolin ? MDK Warszawa 1:3 (-21, -15, 22, -23)
4CV: Grabowski, Baran, A. Zawisza, Antonik, Kisiel, Ozimek, Saganek (libero) ? Trzmielewski, K. Zawisza, Jakubowski, Mikulski, Zygadło (libero).
{loadposition tabela2}
łk
Napisz komentarz
Komentarze