poniedziałek, 25 listopada 2024 04:39
Reklama
Reklama

Wspomnienia o Wildze cz. 3

Publikujemy ? trzecią i zarazem ostatnią ? część wspomnień Wojtka, wiernego kibica Wilgi Garwolin. W materiale kilka zdań na temat stadionu GKS, piłkarzach z przełomu lat 70. i 80. oraz o grze w siedleckiej okręgówce.Stadion Wilgi Zdjęcia robione aparatem Zenit 12XP w roku 1988. Niestety teraz musiałem zrobić zdjęcia "ze zdjęć". Stąd tak słaba jakość. Przepraszam. Przyznam szczerze i nieskromnie, że nie bez powodu zdjęcia mojej córki robiłem na stadionie. Byłem wtedy "fizycznym" kibicem Wilgi. I chciałem utrwalić na zdjęciach fragment mojego kibicowskiego życia. Jak się okazuje teraz, to córka była tłem.

Nie zdawałem sobie wtedy sprawy, jak cenne okażą się te zdjęcia 21 lat później. Teraz, gdy patrzę na te zdjęcia, myślę że tak mało ich zrobiłem. Zdecydowanie za mało. Zdjęcia pokazują to, o czym pisałem w swoich wspomnieniach. To co warto zauważyć dodatkowo, to dość ,,płytkie?? bramki, nieistniejące już siatkowe odgrodzenie boiska od trybun oraz podium, które stało zawsze w tym samym miejscu. Oczywiście nie dotyczy to zimy. Podium służyło lekkoatletom i innym zwycięzcom różnej rangi zawodów.

Tu przypomniały mi się zorganizowane na stadionie popisy kaskaderów samochodowych. Dla mnie ? kibica, jedynym rezultatem była zniszczona bieżnia, oraz część boiska piłkarskiego. Gładka z wielką starannością strzyżona i strzeżona przez pracowników klubu murawa została zniszczona przez wraki kaskaderskich samochodów !

Innym ciekawym przypadkiem było zniszczenie bramki od strony Gaju przez ....helikopter ! Nie znam niestety powodu, dla którego helikopter lądował na boisku mojej Wilgi. Fakt, faktem prawdopodobnie podmuch powietrza złamał bramkę.

Budka spikera i ,,trybuna kryta??. Nie pamiętam dokładnie w którym roku powstały. Z moich zdjęć wynika, ze przed rokiem 1988. Myślę, że jakieś dwa, trzy lata wcześniej. Odbiegając od tematyki piłkarskiej, (przecież Wilga to nie tylko piłkarze), pamiętam rozgrywki piłki ręcznej. Wtedy była to druga liga polska.. Wilga grała na otwartym asfaltowym boisku obok starej hali.. Tu gdzie teraz są chyba korty tenisowe, a wcześniej był SkatePark

Wilga Garwolin w realnej IV lidze

Wilga grała w nowo utworzonej Lubelskiej Lidze Międzyokręgowej przez dwa sezony. Sezon 1978-79 był rzeczywiście udanym sezonem. Mimo iż nie wygląda to tak dobrze jeśli spojrzymy na wyniki i tabelę, to jednak warto zauważyć, że to była naprawdę mocna IV liga.

Zresztą skład tej ligi świadczy o tym. Większość zespołów do tej pory utrzymuje trzecioligowy poziom. To właśnie o tych meczach pisałem wcześniej. O meczach, w których Wilga grała naprawdę solidny futbol. To na tym sezonie opierałem w głównej mierze swoje typy, jeśli chodzi o reprezentacyjną ,,11?? Wilgi.

Sezon 1979-80 był niestety sezonem zupełnie nieudanym. Nie znam niestety przyczyn tak słabej gry, bo większość zawodników z poprzedniego sezonu grała nadal. Jednak kilku odeszło. Nie pamiętam, czy Wojciech Rybacki zakończył już karierę, czy grał wtedy w Pogoni Siedlce. Podobnie Witold Trzmielewski. Można łato zauważyć, że odejście dwóch- trzech zawodników zmienia zupełnie oblicze zespołu. A odejście zawodników kluczowych jakimi byli Rybacki, Trzmielewski i Piotr Ekiert było naprawdę dużym osłabieniem zespołu.

Właśnie w tym sezonie grał w bramce wspomniany przeze mnie wcześniej ,,Wańka?? (przepraszam- nazwiska nie pamiętam). Wilga spadła więc do V ligi i była to chyba Siedlecka Klasa Okręgowa. Tym razem bez zespołów z województwa bialsko-podlaskiego.

Siedlecka Liga Okręgowa

Niestety nie pamiętam tego sezonu. Jednak patrząc na tabelę, widać że Wilga radziła sobie całkiem dobrze.

Te archiwalne wycinki z gazet to niestety tylko runda jesienna. Nie pamiętam dlaczego przestałem je zbierać na wiosnę. Być może czas nie pozwolił na ,,zdobywanie?? siedleckich gazet. (w tym czasie nie mieszkałem już w Garwolinie).

Na pewno te rozgrywki nie zakończyły się awansem Wilgi, bo nie przypominam sobie, żeby Wilga po spadku z III ligi w sezonie 1987-88 grała wyżej niż w IV lidze aż do roku 1997.

Zazwyczaj była to Siedlecka Liga Okręgowa (IV lub V liga realnie rzecz biorąc) w zależności od struktury organizacyjnej rozgrywek Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej. I właśnie koniec lat 90. był końcem solidnej gry, był końcem naprawdę dobrych lat garwolińskiej piłki nożnej.

Strasznie ciężko jest odnaleźć historię Wilgi do końca lat 90. Jedynie własna pamięć ma tu kolosalne znaczenie. Dlatego tak bardzo bym chciał, żeby szczególnie Ci, którzy grali w Wildze pomogli odtworzyć dość szczegółową historię klubu. Historię nie ogólną, a taką która zawiera ciekawostki z rozgrywek, meczów i ciekawostki dotyczące organizacji w klubie. Fakty dotyczące nie tylko piłki nożnej, ale również innych klubowych sekcji.

Lata późniejsze, czyli rok 2001 i dalej można już z łatwością odszukać w internecie.

Tu cofnę się w czasie. Przypominam sobie, że właśnie Wilga jako jeden z nielicznych klubów zawsze miała własny klubowy autokar. Inne zespoły zazwyczaj przyjeżdżały autobusami wypożyczonym od różnych firm transportowych.

Naturalnie pomijam tu temat ,,ekonomia??, bo nie to jest tematem sportowych wspomnień. Wcześniej był to Jelcz (tak zwany ?ogórek?) z wielkim napisem na obu bokach ?Wilga Garwolin?. Potem był Autosan.

Wojtek63, 30 czerwica 2009 r.

Podpis do zdjęć:

1: Bramki były dość ,,płytkie''.

2: Drewniane ławki na trybunach. Tu już tylko dwie deski.

3: Kiedyś tylko tymi schodami piłkarze wychodzili na boisko.

4: Płotki lekkoatletyczne zawsze w gotowości.

5: Podium- stało zawsze w tym samym miejscu.

6: Przed trybuną płotek-siatka, którego już nie ma.

7: Trawiasty teren pomiędzy budynkiem klubowym, a trybuną.

8: Tu widać starannie wymalowane wapnem linie torów dla biegaczy.


Wspomnienia o Wildze cz. 3

Wspomnienia o Wildze cz. 3

Wspomnienia o Wildze cz. 3

Wspomnienia o Wildze cz. 3

Wspomnienia o Wildze cz. 3

Wspomnienia o Wildze cz. 3

Wspomnienia o Wildze cz. 3

Wspomnienia o Wildze cz. 3

Wspomnienia o Wildze cz. 3

Wspomnienia o Wildze cz. 3

Wspomnienia o Wildze cz. 3

Wspomnienia o Wildze cz. 3

Wspomnienia o Wildze cz. 3

Wspomnienia o Wildze cz. 3

Wspomnienia o Wildze cz. 3

Wspomnienia o Wildze cz. 3


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

nie czaje 30.08.2012 11:16
kto to jest?:/

Reklama
Reklama
KOMENTUJECIE
Autor komentarza: Wojtek63Treść komentarza: Piłkarskie ciekawostki Po rundzie jesiennej IV ligi polskiej sezonu 2024/25 liderami są: Słowianin Wolibórz z bilansem 15-3-0, br. 58-9, Tłuchovia Tłuchowo, Stal Kraśnik z bilansem 14-2-0, br. 43-4, Stal Jasień (lubuskie), Widzew II Łódź ( z bilansem 17-0-0, br. 67-13), Glinik Gorlice, Ząbkovia Ząbki (z bilansem 17-0-0, br. 64-9), Polonia Nysa, Sokół Kolbuszowa Dolna, KS Wasilków, Wikęd Luzino (z bilansem 16-1-0, br. 55-15), Raków II Częstochowa, Sparta Kazimierza Wielka ( z bilansem 14-3-0, br. 29-5), Start Nidzica (z bilansem 12-3-0, br. 39-11), Lipno Stęszew, Kluczevia Stargard ( z bilansem 15-1-0, br. 61-9 Orlęta Łuków po rundzie jesiennej są liderem w bialskopodlaskiej LO z bilansem 12-2-1, br 48-13. Jaguar Gdańsk (dawniej Jaguar Kokoszki), któremu w ubiegłym sezonie 2023/24 zabrakło 3 punktów, żeby awansować do III ligi w sezonie obecnym radzi sobie znacznie gorzej. W ostatnim meczu rundy jesiennej przegrał u siebie ze spadkowiczem z III ligi i liderem grupy Wikędem Luzino 1:8 (0:6) i zajmuje dopiero 8 miejsce z bilansem 8-2-7, br. 39-40 i potężną stratą 26 punktów do Wikędu. Firma Wikęd to producent drzwi i okien. Grający w legnickiej A klasie Grom Gromadzyń- Wielowieś stracił w 15 meczach rundy jesiennej 154 bramki ! i z bilansem 54- 150 oraz bilansem meczowym 2-2-12 zajmuje 14- trzecie od końca miejsce w tabeli. W ostatnim meczu rundy jesiennej Grom wygrał u siebie z zajmującymi 5 miejsce w tabeli Czarnymi Rokitki 26:0 ! Grający w legnickiej B klasie Górnik II Polkowice strzelił w 13-tu meczach rundy jesiennej 166 bramek i z bilansem 166-5 oraz bilansem meczowym 13-0-0 zajmuje pierwsze miejsce w tabeli.Data dodania komentarza: 24.11.2024, 16:43Źródło komentarza: Sklejony but i dublet stopera. Wilga kończy rundę zwycięstwem [wideo]Autor komentarza: Wojtek63Treść komentarza: Szanowny ,,Dramat''. Moje wytłumaczenie jest proste. Nie jestem seksualnym dewiantem, a co za tym idzie nie jestem pedałem lub innym zboczeńcem. Zatem każda warta uwagi kobieta pobudza moje seksualne zmysły. W tym przypadku jest to Pani Starosta Iwona Kurowska. To taki naturalny odruch normalnego mężczyzny.Data dodania komentarza: 24.11.2024, 16:16Źródło komentarza: Najlepsi z najlepszych ze stypendiamiAutor komentarza: JubyTreść komentarza: A czego niema nic o śmierci słynnej Piranni z trasy 801Data dodania komentarza: 24.11.2024, 15:42Źródło komentarza: Z policyjnej kronikiAutor komentarza: DramatTreść komentarza: Nie da się tego czytać- Panowie J23, bedok, i Wojtek63. Wy macie jakieś problemy z seksualnością, że tak się zachwycacie w komentarzach Panią Starostą?Data dodania komentarza: 24.11.2024, 14:05Źródło komentarza: Najlepsi z najlepszych ze stypendiami
NAJNOWSZE WIDEO
Reklama