Okręgówka rusza w środę

Z 5 meczów kontrolnych Hutnik wygrał 2, tyle samo przegrał oraz zanotował remis. ? Całą grę trzyma nam Rafał Głąbicki, bez niego ciężko byłoby grać ? podkreśla Tomasz Barej. ? Naszym celem będzie przede wszystkim utrzymanie w lidze. Nie będzie łatwo. Powinniśmy dać radę. Obyśmy nie łapali kontuzji i wielu kartek ? dodaje.

W pierwszej kolejce Hutnik zagra na własnym boisku z Zorzą Sterdyń.

Zryw Sobolew

Bez zewnętrznych wzmocnień do nowego sezonu przystąpi Zryw Sobolew. Kadrę uzupełnili zawodnicy z drużyn młodzieżowych. ? Nie szukaliśmy wzmocnień dookoła. Chcemy grać młodymi zawodnikami, który powoli będziemy wprowadzać do składu ? mówi trener Andrzej Goliszewski.

Z 4 przedsezonowych sparingów Zryw nie wygrał ani jednego. ? Nie przywiązywałbym większej wagi do tych meczów, bo letnie sparingi wiążą się z absencją wielu zawodników. W każdym spotkaniu prowadziliśmy, by w końcowej części tracić głupie bramki ? komentuje szkoleniowiec.

Sezon okręgówki sobolewianie rozpoczną od derbowego pojedynku z Wilgą w Miastkowie Kościelnym. Jak zwykle Zryw będzie bił się o najwyższe miejsca. ? Założenia są takie, aby nie przegrywać spotkań. Zryw zawsze walczy o najwyższe cele ? podkreśla Andrzej Goliszewski.

Sęp Żelechów

Plaga kontuzji w Sępie Żelechów sprawi, że w pierwszych meczach sezonu w podwójnej roli wystąpi Marcin Cieśla. Nowy trener, który zastąpił Roberta Barańskiego, z boiskowej perspektywy będzie kierował poczynaniami drużyny. - Dopadły nas plagi kontuzji, głównie zawodników z pierwszej jedenastki ? Tomek Deja, Michał Skwarek, Marcin Szulc, Jarek Łukasiak ? wymienia Marcin Cieśla.

W okresie przygotowawczym żelechowianie zagrali 6 sparingów, z czego 3 wygrali. ? Z gry jestem zadowolony. Założenia zarządu są takie, aby znaleźć się na koniec sezonu w pierwszej dziesiątce tabeli. Liczę, że uda nam się zająć miejsce w środku tabeli ? podkreśla szkoleniowiec, który do tej pory z powodzeniem prowadził juniorskie drużyny w Sobolewie czy Żelechowie.

Na inaugurację Sępa czeka ciężki mecz z Mazovią Mińsk Mazowiecki.

Orzeł Unin

Z Orła Unin przed nowym sezonem odeszło aż trzech zawodników z podstawowego składu. Piłkarskie buty na przysłowiowym kołku zawiesili podpora drużyny Andrzej Brych i Teodor Walenda. Po półrocznym wypożyczeniu do Wilgi Garwolin wrócił Bartłomiej Szczęśniak.

- Do pierwszego zespołu włączyłem kilku zawodników z roczników 1995/1996. To perspektywiczni gracze, ale na ich bardzo dobrą grę trzeba będzie poczekać ? ocenia trener Orła Cezary Krzyśpiak. Wciąż kontuzjowany jest pierwszy bramkarz Piotr Mikulski. Do powrotu do Unina został namówiony goalkeeper Piotr Domarecki, który ostatnio występował w drużynach LZS.

W 6 sparingach Orła padało przeciętnie ponad 9 bramek. Nie zawsze do bramki rywala. ? Największe obawy mam co do linii obrony. Tracimy za dużo bramek. Między innymi dlatego będzie grali piątką pomocników, aby wspomóc zagęszczonym środkiem defensywę ? zaznacza szkoleniowiec.

Cel, jaki stawiają sobie zawodnicy z Unina, to utrzymanie w LO. ? Nie będziemy bili się o najwyższe lokaty, ale miejsce na początku drugiej połówki tabeli jest realne ? uważa Cezary Krzyśpiak.

Na jutrzejszą inaugurację Orzeł jedzie do Ostrówka na mecz z tamtejszym LZS.

Wilga Miastków

Tylko jedną wygraną w przedsezonowych meczach zaliczyła Wilga Miastków. Trener w okresie przygotowawczym miał problemy z frekwencją. ? Gdybyśmy grali pełnym składem, wyniki by były. Problemy kadrowe nie skończą się z pierwszym meczem, bo w 1. i 2. kolejce nie będę miał do dyspozycji wielu zawodników ? mówi Paweł Kowalski.

Wilga Miastków będzie w tym sezonie walczyła o utrzymanie. Z zespołu do Wilgi II Garwolin odeszli Piotr Wielgosz i Piotr Brych. Do pierwszego zespołu włączono Michała Zielińskiego z juniorów klubu.

Pierwszym rywalem Wilgi w sezonie 2012/2013 będzie Zryw Sobolew.

łk