niedziela, 6 października 2024 06:23
Reklama

Bramkarz grał ze złamaną nogą

Dopiero ostatniego dnia czerwca sezon 2011/2012 zakończyła drużyna KS Puznówka 96. Utrzymanie w lidze dała barażowa wygrana z Koroną Jadów. Z zespołem prawdopodobnie rozstanie się trener Robert Rokicki. Po słabej końcówce sezonu KS Puznówka na koniec rundy zasadniczej wylądował na miejscu barażowym. Paradoks sezonu polegał na tym, że mimo 4 grup warszawskiej A-Klasy, wyłoniono jedynie 3 drużyny barażowe. O 2 miejsca w A-Klasie walczyły, obok 11-stki z gminy Pilawa, Mszczonowianka II Mszczonów i Korna Jadów.

 

Decyzją Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej każda z drużyn rozegrała po dwa spotkania ? po jednym u siebie i na wyjeździe. KS Puznówka na pierwszy mecz pojechała do Mszczonowa. ? Był to środek tygodnia. Mieliśmy braki kadrowe, a rywalem wzmocnili się 4 zawodnikami z pierwszej drużyny ? mówi Robert Rokicki, trener zespołu.

Już po pierwszych 25 minutach Puznówka przegrywała 0:4. Przed przerwą kontaktowego gola strzelił Daniel Nowicki. Po zmianie stron stratę niwelowali Łukasz Szczypek i Paweł Grzelak z karnego. W końcówce goście nadziali się na kontrę miejscowych, którzy ostatecznie wygrali 5:3.

O utrzymaniu w lidze decydował sobotni mecz z Koroną Jadów. Aby uniknąć degradacji Puznówka musiała wygrać przynajmniej różnicą 2 bramek. Już w pierwszej części gry gospodarze mieli 7 sytuacji sam na sam z bramkarzem Korony. Bramka padła tylko jedna, autorstwa Daniela Celińskiego. ? Po przerwie długo ta upragniona druga bramka nie mogła wpaść. Na pół godziny przed końcem na 2:0 trafił Łukasz Szczypek. Przy tym wyniku skupiliśmy się na grze obronnej. Goście zagrażali nam jedynie po stałych fragmentach gry ? relacjonuje Robert Rokicki.

Mecz rozgrywany był o godz. 17, ale z nieba lał się żar, który dał się zawodnikom obu drużyn we znaki. W 17. minucie w starciu z rywalem ucierpiał Jarosław Kowalczyk. W kolejnych minutach noga bramkarza Puznówki była schładzana. Po meczu okazało się, że przez ponad godzinę goalkeeper grał... ze złamaną nogą.

Drużyna z gminy Pilawa utrzymała się w A-Klasie. Powrót po 6 latach do tej klasy rozgrywek nie był łatwy. ? Od początku wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Naszym celem było utrzymanie. Graliśmy nieźle do końcówki sezonu, kiedy przegraliśmy 7 spotkań z rzędu ? mówi trener Rokicki. ? Zdaję sobie sprawę, że w drużynie potrzeba świeżości. Podziękowałem już chłopakom za współpracę ? dodaje, zaznaczając, że prawdopodobnie nie będzie dalej prowadził drużyny.

W przyszłym sezonie rozgrywki warszawskiej A-Klasy zapowiadają się niezwykle ciekawie. W jednej lidze rywalizować będą KS Puznówka 96, Burza Pilawa, Wisła Maciejowice, Snajper Sośninka (awans) i Promnik Łaskarzew (spadek).

łk

foto KS Puznówka 96


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
he 12.07.2012 12:59
szczEpek, nie szczYpek ;/

Reklama
Reklama
KOMENTUJECIE
Autor komentarza: Wojtek63Treść komentarza: To dobry wynik. Niezmiernie dobry mając na uwadze rezultaty w III lidze.Data dodania komentarza: 5.10.2024, 19:50Źródło komentarza: Pewna wygrana Wilgi z Pilicą [wideo]Autor komentarza: Wojtek63Treść komentarza: Pytanie retoryczne: Czy banda powiatowych urzędniczo -politycznych i policyjnych skorumpowanych bandziorów jest w stanie w dwa dni doprowadzić to skrzyżowanie (Shell- GSAG - Waw- Garw) do stanu minimum bezpieczeństwa drogowego ? Czy dalej i z radością będą sikać ciepłym moczem na garwolińskich obywateli ?Data dodania komentarza: 5.10.2024, 19:44Źródło komentarza: Kolejna kolizja w tym miejscuAutor komentarza: Wojtek63Treść komentarza: Ta informacja przeczy wszelkim zasadom logiki !!! Pies w basenie ? O.K. O tej porze roku (październik) basen był raczej suchy- więc jak do niego wskoczył, to nie mógł się wydostać. A właściciel psa? Był mokry, a raczej bardzo mokry, czyli bardzo nakropiony (żeby nie powiedzieć nawalony) ? No i finalnie ten właściciel psa zadzwonił do Straży Pożarnej. No nieee... to jest totalna bzdura ! Paranoja ! No chyba, że to był pies pijanego oficera SP, naćpanego i pijanego ważnego polityka, a może nawet samego Długopisu, czyli Andrzeja vel Adriana, który ,,urzęduje'' w tamtych okolicach. To rozumiem :-). I tym bardziej pochwalam tę bohaterską, wręcz brawurową bez mała polityczną akcję strażackiej brygady z maciejowickiego Podłęża. p.s. Ś.p. Stanisław Bareja nie wymyśliłby takiego scenariusza :-). Bareja, który nie wiedział, że oprócz jednego bandyckiego PZPR-u powstanie 100 różnych bandyckich i skorumpowanych finansowo oraz politycznie partii politycznych na czele z PiS- sem i z PO-o. Z angielskiego: Pee (pi)- znaczy sikać. PO-o (pou) znaczy wydalać kał. To taka ukryta autoreklama politycznych bandytów. Nic tylko głosować na nich. I wszystko w temacie.Data dodania komentarza: 5.10.2024, 18:34Źródło komentarza: Wyciągnęli psa z basenuAutor komentarza: ZnajomyTreść komentarza: Rany kto proponuję Pana Sz. na burmistrza jaja nieprzeciętne przecież to leń patentiwany, amator ciepłej posadki gdzie nie trzeba sie narobić a zarobić. Co on takiego narobił wykona kilka telefonów zamiwi teatrzyk o kino? Jakie on na pojęcie o urzędowaniu. Zerowe pozyskiwaniu funduszy zerowe. Nie sztuka gajerek kupić i poudawać elokwentnego. A pod maską kawał fałszywego s...Data dodania komentarza: 5.10.2024, 14:24Źródło komentarza: Łukasz Bogusz z zarzutami. "Klasyczna ustawka"
Reklama