poniedziałek, 28 października 2024 12:19
Reklama
Reklama

Uderzył w drzewo, a potem… poszedł pić? Oświadczenie kierowcy szokuje

Zaskakujący przebieg miało zdarzenie, do którego zostali wezwani policjanci w Wildze.
Uderzył w drzewo, a potem… poszedł pić? Oświadczenie kierowcy szokuje

Autor: OSP Wilga

Wczoraj przed godz. 17 policjanci otrzymali zgłoszenie o rozbitym pojeździe przy którym nie ma żadnych osób. Na miejscu policjanci nie zastali osób uczestniczących w zdarzeniu, jednak po pewnym czasie na miejscu zjawił się mężczyzna, który oświadczył, że to on kierował samochodem. 

- Policjanci ustalili, że mieszkaniec Warszawy nie dostosował prędkości do warunków ruchu, na łuku drogi wypadł z jezdni i uderzył w drzewo. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy, które wykazało obecność 0,5 promila alkoholu we krwi. Mężczyzna tłumaczył, że wypił alkohol po zdarzeniu w pobliskiej restauracji. Żeby zweryfikować tę wersję policjanci wykonali retrospektywne badanie stanu trzeźwości – informuje podkom. Małgorzata Pychner, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie. 

Postępowanie w tej sprawie prowadzi Posterunek Policji w Wildze.

red.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Nicola Kargul 28.10.2024 09:46
mieszkaniec warszawy doskonale zaadaptował się do warunków panujących wg i okolicach. nie dość, że rozbił auto to dodatkowo był pijany czyli lokalny standardzik.

Reklama
Reklama
Reklama