Po upływie kwadransa do głos zaczęli dochodzić goście. W 18. minucie Ignacy Morawski sfaulował Kacpra Matusiaka. Przy rzucie karny, wykonywanym przez Jakuba Tyski, nie obyło się bez kontrowersji. Zdaniem gospodarzy zawodnik rywala dwukrotnie dotknął piłki, zanim ta wleciała do siatki. Sędzia jednak nie nakazał powtórki „11”. W końcówce Adrew Shkvarkov błysnął refleksem na linii, ale niedługo później dwukrotnie wyciągał piłkę z bramki. Najpierw niepilnowany w polu karnym Dariusz Korytkowski uderzył po długim rogu, a chwilę przed gwizdkiem na przerwę prowadzenie strzałem z główki podwyższył Tyska.
Nie minęły trzy minut drugiej połowy, a było już 4:1. Nieporozumienie Shkvarkov z obrońcami wykorzystał Luis Ruiz. Kapitan gości dopadł do bezpańskiej piłki w polu bramkowym. W 54. minucie Wilga zmusiła do interwencji byłego bramkarza GKS. Bieliński odbił strzał Grota zza pola karnego.
Do końca meczu drużyna z Troszyna kontrolowała przebieg spotkania. Efektem były jeszcze dwa trafienia. Najpierw po rożnym z główki trafił Igor Lewczuk. Wynik ustalił w 63. minucie Tyska, kompletując hat-tricka, wykorzystując ponownie niepewne zagranie bramkarza GKS.
- Wynik mówi wszystko o tym meczu. Jest nam przykro, że tak się zaprezentowaliśmy. Mamy swoje problem, próbujemy je naprawiać – skomentował krótko drugą porażkę w sezonie trener Wilgi Karol Zawadka.
W następnej kolejce Wilga ponownie zagra na własnym boisku. W środę o godz. 18 mecz z MKS Przasnysz.
Wilga Garwolin – KS Troszyn 1:6 (1:3)
Bramka dla Wilgi: 7` Gracjan Grot (as. Damian Papiernik) – 19` (rzut karny), 45`, 63` Jakub Tyska, 41` Dariusz Korytkowski, 48` Luis Ruiz, Igor Lewczuk 59`
Wilga: Shkvarkov (67` Makulec), Grzegorczyk, D. Papiernik, Morawski , Szulc, Rudzki (46` Kwiatkowski), Wieczorek, Kowalski (67` Jakubaszek), Piesio (60` Wójcik), Shakurau (60` Zalewski), Grot (80` Tomaszewski).
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze