Przed spotkaniem piłkarze Wilgi zachęcali do oddawania krwi na rzecz wieloletniego działacza klubu Dariusza Zająca. W porozumieniu z Dyrektorem Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie Panem Dariuszem Piotrowskim wszyscy zainteresowani oddaniem krwi mogą kontaktować się z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Garwolinie, ul. Lubelska 50, w godzinach pracy placówki podając hasło: krew dla Dariusza Zająca.
Początek meczu należał do gospodarzy. W 10. minucie strzał Szymona Kaczyńskiego obronił Bartłomiej Górnaś. Siedem minut później powinno być 1:0. Emmanuel Obi kierunkowym przyjęciem wyszedł na sytuację sam na sam z bramkarzem gości. Jego strzał nogą obronił Górnaś.
Od połowy pierwszej części gry do głosu doszli przyjezdni. Już pierwsza groźna akcja zakończyła się trafieniem Ignacego Ognichy, który dobrze odnalazł się w zamieszaniu po rzucie z autu. W 32. minucie strzał sponad 30 metrów obronił Jakub Bieliński. W 41. minucie było już 0:2. Drugie trafienie dla Józefovii to zasługa dwóch dobrze znanych przy Sportowej zawodników. Z lewej strony wrzucał Grober, a główkował Migas.
W przerwie w miejsce Sello Mangke na boisku pojawił się Filip Gac, dla którego był to pierwszy mecz w IV lidze w rundzie wiosennej. Rosły stoper już 120 sekund później miał udział przy golu kontaktowym. Z wolnego w „16” wrzucił Grzegorz Piesio. Gac przytomnie zagrał do Kacpra Wieczorka, który skierował piłkę do pustej bramki. W kolejnych akcjach przeważała Wilga. Wyrównać próbowali Wieczorek i Piesio. Po rzucie rożnym główkował wprowadzony w miejsce kontuzjowanego Damiana Papiernika Daniel Żurawski, ale piłkę sprzed bramki wybili obrońcy gości. W 82. minucie było 2:2. Nieco przeciągnięte dośrodkowanie spod prawej linii pola karnego Piesia trafiło na nogę Gaca. Stoper z półwoleja posłał futbolówkę do bramki.
W końcówce wiele emocji dostarczyły decyzje sędziego. Arbiter, który rozgrywał dobre zawody, w 85. minucie nie zdecydował się na odgwizdanie rzutu karnego za faul na Sebastianie Grzegorczyku, a chwilę później rzutu wolnego z 16. metra na Gacu. 120 sekund później trójka sędziowska nie przerwała gry po urazie głowy Grzegorczyka, a po chwili goście cieszyli się z gola na 3:2. W pole karne wbiegł Piotr Trepka, który oddał silny strzał po długim rogu. W doliczonym czasie gry piłkę meczową „na głowie” miał Obi, ale uderzenie obronił Górnaś.
W następnej kolejce Wilga zagra na wyjeździe z KS Troszyn. Jesienią GKS przegrał 0:1.
Wilga Garwolin – Józefovia Józefów 2:3 (2:2)
Bramki: 47` Kacper Wieczorek (as. Filip Gac), 82` Filip Gac (as. Grzegorz Piesio) – 28` Ignacy Ognicha, 41` Wojciech Migas (as. Piotr Grober), 87` Piotr Trepka
Wilga: Bieliński, Grzegorczyk, D. Papiernik (26` Żurawski), Mangke (46` Gac), Shakurau (67` Szulc), Kaczyński, Kowalski, Wieczorek, Piesio, S. Papiernik, Obi.
łk
Napisz komentarz
Komentarze