sobota, 28 września 2024 11:23
Reklama

Z kijkami i bez

Bieg z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja jest już pełnoletni, a po raz drugi razem z biegaczami z Krępy do Łaskarzewa poszła też liczna grupa pań i panów uprawiających nordic walking. Tak na sportowo Łaskarzew uczcił wczorajsze święto. - Ta impreza rekreacyjno-integracyjna zdobywa z roku na rok coraz większą liczbę fanów z wśród mieszkańców naszej lokalnej społeczności, ale nie tylko z Łaskarzewa. W tym roku na starcie stawiło się 65 miłośników biegania i około 30 amatorów marszu z kijkami - mówi Marek Kusak, jeden z organizatorów imprez.
O godzinie 10 wszyscy uczestnicy ruszyli w stronę Łaskarzewa. Trasa rozpoczęła się w Krępie spod Kopca Kościuszki, biegła przez wieś Celinów, Helenów Nowy i Stary, kończąc się w Łaskarzewie przy Pomniku Niepodległości. W sumie dystans liczył lokoło 7 kilometrów. Nagrody zwycięzcom wręczyła burmistrz Łaskarzewa Lidia Sopel-Sereja, Małgorzata Seremak ? przewodnicząca Rady Miasta Łaskarzew oraz Henryk Dąbrowski - prezes Stowarzyszenia Centrum Integracyjno Animacyjnego.

Bieg wygrał Marcin Gałązka z czasem 22 min. 35 sek. Drugie miejsce zdobył Robert Głowala (22 min. 36 sek.), trzecie ? Michał Markowski (23 min. 10 sek.), czwarte - Dominik Szostak (25 min. 23 sek.), a piąte - Michał Latuszek (26 min. 50 sek.). Najlepsza wśród kobiet była Sylwia Głowala (31 min.50 sek.). Wymienieni, z wyjątkiem Michała Markowskiego, to zawodnicy lekkoatletycznej sekcji Wilgi Garwolin, trenujący pod okiem Stanisława Buszty.Najstarszym uczestnikiem biegu był Andrzej Jamnicki. Na uwagę zasługuje start rodziny Kopików, która na trasę wyruszyła w czteroosobowym składzie. Organizatorami imprez sportowych byli Stowarzyszenie Centrum Integracyjno Animacyjne, Burmistrz Miasta Łaskarzew, Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Uzależnień w Łaskarzewie, Ochotnicza Straż Pożarna w Łaskarzewie.

Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe certyfikaty potwierdzające udział w tegorocznej XVIII edycji biegu i II edycji marszu.

opr. jd


Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez

Z kijkami i bez


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Lobaż 06.05.2012 17:24
ale ja w majówkę wolę się wyspać po tygodniach pracy, a nie wstawać o 6 rano żeby biec w biegu jednak bądź co bądź niższej rangi. Jestem jeszcze młody, może kiedyś zmienię podejście.

!!!!! 06.05.2012 15:46
szacun Marcin!!!!!!!!!!!!

Biegacz amator 05.05.2012 16:24
Pragnę zwrócic uwagę, że o godz. 12.oo było 5 stopni więcej. Czy pan Lobaż wie, o której godzinie rozpoczynają się maratony w Londynie czy Berlinie ? - osobiscie uważam, że godzina startu była trafiona. Śniadanie wszak można zjeść lekkie. A może wypowiedzą się na ten temat inni uczestnicy biegu. Pozdrawiam.

Lobaż 05.05.2012 11:00
kto organizuje biegi o 10.00 godzinie! Przecież żeby wystartować o 10. to trzeba zjeść śniadanie ponad 3 godz. wcześniej - po 6 rano już! żeby się przetrawiło, albo w ogóle nie jeść.

Biegacz amator 04.05.2012 20:33
Do organizatorów - panie Heniu - panie Marku - włożyliście w organizację dużo wysiłku, ale było naprawdę bardzo fajnie. Tak trzymać - pozdrawiam - biegacz amator.

Endriu 04.05.2012 16:54
dzieki CSiK

kibic 04.05.2012 11:32
BRAWO MARCIN !!!!!!!

Reklama
Reklama
Reklama