Zimny kubeł wody podziałał mobilizująco na gości. W 15. minucie Emmanuel Obi wykorzystał błąd obrońcy i było 2:1. Tuż przed przerwą Nigeryjczyka idealnie obsłużył Sebastian Papiernik i do szatni piłkarze schodzili z remisem 2:2.
Nie minęło pięć minut drugiej części meczu, a Wilga prowadziła 4:2. W 48. minucie Sebastian Grzegorczyk dośrodkował prosto na głowę Obiego. Po 120 sekundach Nigeryjczyk do hat-tricka dołożył trafienie z prostopadłego podania Grzegorza Piesio.
Po godzinie gry był 3:4. Beniaminek z Józefowa wykorzystał, nie pierwszy tego dnia, błąd obrony Wilgi. W 72. minucie Grzegorz Piesio był skuteczny z rzutu karnego za zagranie ręką i wydawało się, że trzy punkty pojadą do Garwolina. Niestety dla przyjezdnych, szaleńcza pogoń miejscowych przyniosła efekt. Józefovia golami w 87. i 90. minutach ustaliła wynik meczu na 5:5.
- Jesteśmy źli na siebie. Każda ze straconych dzisiaj bramek to tak naprawdę nasze fatalne błędy. Strzelając pięć goli na wyjeździe nie możemy nie wygrać. Mam nadzieję, że piłkarska złość przełoży się na dobry występ w spotkaniu z Troszynem – skomentował trener Wilgi Karol Zawadka.
Po mecz zawodnicy GKS zrobili zdjęcie dedykowane Bartkowi Witkowi. Nastoletni bramkarz Akademii Wilgi Garwolin przeszedł w ostatnim czasie operację nogi.
W sobotę 16 września o godz. 13 Wilga w Uninie zagra z KS Troszyn.
Józefovia Józefów – Wilga Garwolin 5:5 (2:2)
Bramki dla Wilgi: Emmanuel Obi 15`, 45` (as. Sebastian Papiernik), 48` (as. Sebastian Grzegorczyk), 50` (as. Grzegorz Piesio), 72` Grzegorz Piesio (rzut karny za zagranie ręką)
Wilga: Bieliński, Grzegorczyk, Gac, Żurawski, Szulc, Kaczyński (46` Domarecki), Piesio, Kowalski (65` Wągrodzki), Wieczorek, S. Papiernik (75` Shakurau), Obi (80` Paszkowski).
łk
Napisz komentarz
Komentarze