Od gry za punkt za punkt rozpoczął się drugi set. Goście zaczęli popełniać proste błędy, które bezbłędnie wykorzystywali gospodarze. Nerwowo zrobiło się przy stanie 18:16, kiedy zawodnik z Warszawy zaserwował asa. Po przerwie na żądanie trenera Jakuba Sokołowskiego uspokoiło grę i po chwili tablica wskazywała wynik 21:18.
Trzecia część gry przebiegała bardzo szybko. Od połowy seta z gości zeszło powietrze i kibice odliczali kolejne punkty do upragnionego zwycięstwa. Gdy Wilga wykorzystała pierwszą piłkę meczową z trybun rozległo się głośne ?Zostajemy, zostajemy!?. GTS na koniec sezonu 2011/2012 został sklasyfikowany na miejscach 7-8. w tabeli grupy 3. II ligi.
Gratulacje dla chłopaków za koncentrację. Dziękuję im za walkę o utrzymanie w Garwolinie II ligi. Dziękuję także kibicom, którzy przez cały sezon wspierali nas dopingiem [Jakub Sokołowski]
- Przed meczem wiedzieliśmy, że jesteśmy bardzo blisko, a jednocześnie bardzo daleko od utrzymania. Nie odpuszczaliśmy dzisiaj ani na chwilę. Przez większość meczu gra była bardzo wyrównana, nikt by nie powiedział, że drużyny walczyły tutaj o utrzymanie w lidze ? komentował szczęśliwy Jakub Sokołowski, który żywiołowymi reakcjami na ławce spalił niemal tyle samo kalorii co jego podopieczni na boisku. ? Gratulacje dla chłopaków za koncentrację. Dziękuję im za walkę o utrzymanie w Garwolinie II ligi. Dziękuję także kibicom, którzy przez cały sezon wspierali nas dopingiem ? dodał.
GTS Peiying Wilga Garwolin ? AZS Uniwersytet Warszawski 3:0 (17, 23, 20)
Stan rywalizacji: 3:0
GTS: Żyłkowski, Wilki, Żuber, Rosłaniec, Grzelecki, Hajbowicz, Sitarek (libero) ? Szyćko.
łk
Napisz komentarz
Komentarze