Po kwadransie gry w drugiej połowie to Marcovia musiała gonić wynik. Najpierw wyrównał Przemysław Alot, a później dośrodkowanie z rzutu rożnego na gola zamienił Kamil Wójcik. Mimo gry w „10”, Wilga mogła dobić przeciwnika, ale dwóch kolejnych sytuacji nie udało się zamienić na bramkę.
Marcovia w 75. minucie wykorzystała niefrasobliwość bloku obronnego GKS i wyrównała stan rywalizacji po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Na pięć minut przed końcem składna akcja gospodarzy przyniosła trzecie trafienie i cenne zwycięstwo.
- Bardzo szkoda, że przy stanie 2:1 nie udało się wykorzystać chociaż jednej sytuacji. Dziękuję chłopakom za walkę przez ponad 70 minut grając w osłabieniu. Kosztowało to ich bardzo dużo zdrowia – skomentował trener GKS Karol Zawadka.
W sobotę o godz. 13 przy Sportowej Wilga zagra z ostatnią w tabeli Escolą Warszawa. Do końca rundy jesiennej IV ligi pozostały trzy serie spotkań.
Marcovia Marki – Wilga Garwolin 3:2 (1:0)
Bramki dla Wilgi: 49` Przemysław Alot (as. Sebastian Papiernik), 58` Kamil Wójcik (as. Grzegorz Piesio)
Czerwona kartka dla Wilgi: 22` Sebastian Grzegorczyk (za faul)
Wilga: Kielak, Grzegorczyk, Piotrowski, Szulc, Alot, Kowalski, Piesio, Sitarek (46` Wójcik), S. Papiernik, Trukhan, Jarek (35` Rudzki).
łk
fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze