Druga część gry rozpoczęła się fatalnie dla podopiecznych Karola Zawadki. Już pierwsza ofensywna akcja przyniosła miejscowym prowadzenie. Długa piłka zza obrońców zaskoczyła blok defensywny GKS. Po raz kolejny Wildze udało się szybko odpowiedzieć. Trzy minuty później było 2:2. Stały wykonawca rzutów rożnych Piesio zdecydował się uderzyć bezpośrednio z kornera. Piłka, po rękach bramkarza z Raszyna, wpadła do siatki.
- Ostatnie 20 minut spotkania to nasza zdecydowana przewaga, ale piłka jak zaczarowana nie wpadła do siatki – relacjonuje trener Wilgi Karol Zawadka. – Walczymy, gramy dalej. Wyjazdowy punkt trzeba szanować, ale wszyscy zdajemy sobie sprawę, że zwycięstwo było bardzo blisko – dodaje.
W sobotę zespół z Garwolina uda się na kolejny mecz wyjazdowy. W stolicy rywalem GKS będzie Hutnik.
KS Raszyn – Wilga Garwolin 2:2 (1:1)
Bramki dla Wilgi: 28` Sebastian Grzegorczyk (as. Grzegorz Piesio), 48` Grzegorz Piesio
Wilga: Wasążnik, Grzegorczyk, Piotrowski, Szulc, Alot (75` Trukhan), Kowalski, Piesio, Wójcik, S. Papiernik, Paszkowski, Jarek (85` Domarecki).
łk
Napisz komentarz
Komentarze