poniedziałek, 25 listopada 2024 10:54
Reklama

Nauka angielskiego? Nie ma jednego sposobu!

Kursy angielskiego często są przygotowywane jak stemple: jest jeden i próbuje się go odbić dokładnie wszędzie. Ale nie można przecież uczyć wszystkich dokładnie tego samego, bo i potrzeby uczniów będą zupełnie różne. Dlatego te kursy angielskiego, które są najskuteczniejsze, zawsze mają formę mocno zindywidualizowaną. Przed nauką – określenie potrzeb Przekrojowe, ogólne kursy językowe są dobre jako przygotowanie do nauki na poważnie. Nikt nie neguje potrzeby znajomości określonych podstawowych zasad gramatyki czy pewnego zasobu słownictwa. Szybko jednak okazuje się, że potrzeby uczniów są bardzo zróżnicowane. Żeby użyć jaskrawego przykładu: inne będą potrzeby ucznia przygotowującego się do matury, a inne dorosłego, który przygotowuje się do podjęcia pracy za granicą w branży metalowej. Bez określenia rzeczywistych potrzeb, nie da się stworzyć idealnego planu nauczania. I to dla dydaktyków jest na pewno sporym wyzwaniem, ale na przykład w Angloville przed fazą właściwej nauki, przeprowadzane są spotkania wstępne, które mają określić szczegółowe potrzeby każdego ze słuchaczy.

Nauka angielskiego tylko z native speakerem

Kurs angielskiego z native speakerem nie jest lepszy dlatego, że taka osoba doskonale zna język. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby każdy mógł się równie dobrze nauczyć mówić po angielsku. Wartość dodana z takiej formy wynika ze znajomości niuansów nie tylko językowych, ale też kulturowych. A te pojawiają się w najmniej spodziewanych miejscach: w niektórych krajach określenie „przyjaciel” będzie dotyczyło partnera, a w innych kolegi, w jednym kraju w aucie wymienia się tylko pasek rozrządu, w innym – cały rozrząd. A im bardziej specyficznego, branżowego języka będą dotyczyły kursy, tym więcej pojawi się takich kwestii, których poza native speakerem raczej nikt nie wychwyci. Nauka angielskiego z native speakerem to po prostu jedyny sposób, żeby rozumieć nie tylko słowa, ale cały sens wypowiedzi dokładnie w taki sposób, w jaki zamierzał go zbudować rozmówca.

Kursy językowe muszą uczyć swobody

Jeśli kurs angielskiego ma się sprowadzać tylko do poznania słów i gramatyki, to z powodzeniem można sobie poradzić bez lektora. Choć oczywiście reguły językowe i słownictwo trzeba znać, to nie wystarczą one do skutecznej komunikacji. Z językiem należy się osłuchać, a poza tym koniecznością jest wyrobienie sobie nawyku „myślenia po angielsku” i po prostu płynnej komunikacji. Dopiero wtedy można w pełni zrozumieć film, przygotować błyskotliwą prezentację biznesową albo choćby swobodnie poruszać się po pokładzie promu. Tu znów trzeba wrócić do indywidualnych potrzeb: kursy językowe w najlepszych szkołach nie są organizowane po to, żeby po prostu nauczyć języka – mają one zbudować konkretne umiejętności komunikacyjne, a to znacznie szersze pojęcie.

Material partnera


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
NAJNOWSZE WIDEO
Reklama