Przypomnijmy, że wideo z początku maja br. przedstawia burmistrza Żelechowa, który siedzi w aucie na środku drogi. Po chwili wywiązuje się dyskusja z młodymi świadkami zdarzenia, którzy oferowali podwiezienie włodarza do domu, widząc, że Łukasz Bogusz może być pod wpływem alkoholu. Jeden z nich wyjął kluczyki ze stacyjki auta, co stało sie powodem do agresji słownej burmistrza.
- Pan jest pijany! ? mówił jeden z mężczyzn. ? Jaki k*rwa pijany! ? odpowiadał Łukasz Bogusz. ? Może pan komuś krzywdę zrobić! ? stanowczo odpowiadała grupa. ? Dawaj kluczyki. Co? Za****dolisz mi? ? nie dawał za wygraną burmistrz. Szerzej o sprawie pisaliśmy tu. Wezwani na miejsce policjanci nie zastali burmistrza.
Po trzech miesiącach prokuratura umorzyła to postępowanie ? W ocenie prokuratora, dowód w postaci nagrania nie daje wykazania, w sposób niebudzący wątpliwości, że osoba, która jest nagrana znajduje się w stanie nietrzeźwości ? wyjaśnia w rozmowie z nami Prokurator Rejonowy w Garwolinie Leszek Wójcik.
Przesłuchiwani byli także świadkowie w tej sprawie. Analizowane był również zapisy z miejskiego monitoringu. ? Treść zeznań świadków nie może być uznana za dowód, który jednoznacznie wskazuje, że osoba jest pod wpływem alkoholu. W ocenie prokuratora ten materiał dowodowy, który został zgromadzony, nie dał podstaw do sformułowania zarzutów wobec określonej osoby o ten konkretny czyn, czyli prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu ? dodaje prokurator.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze