Złoto dla garwolińskiego biegu

- To jest najbardziej prestiżowe wyróżnienie, jakie mogliśmy otrzymać. Jest ono dla nas cenne tym bardziej, że o naszym zwycięstwie zadecydowało najbardziej wymagające jury, czyli biegacze. Nie spodziewaliśmy się, że nasz bieg zostanie oceniony tak wysoko. Po cichu liczyliśmy na wyróżnie, ale na pewno nie na trzy pierwsze i dwa trzecie miejsca - mówi Michał Kopik, dyrektor biegu "Avon kontra przemoc - biegnij w Garwolinie".

II edycja biegu, która odbyła się w czerwcu ubiegłego roku została uznana za najlepszy w Polsce bieg na 10 km, w tej kategorii pokonała 96 innych imprez biegowych, oraz najlepszą spośród 38, imprezę biegową na Mazowszu. Garwoliński bieg zwyciężył także w kategorii biegów dużych, w których startowało od 500 do 999 osób. Organizatorzy mają na koncie także trzecie miejsce w kategorii biegów zorganizowanych w miastach od 5 do 25 tys. mieszkańców oraz w kategorii biegów organizowanych przez stowarzyszenia, fundacje i firmy.

Plebiscyt Złote Biegi jest organizowany przez portal MaratonyPolskie.pl. Przez kilka dni użytkownicy portalu mogli oddawać głosy na biegi, w których uczestniczyli. Do głosowania było uprawnionych ponad 3 tys. zawodników, a o tytuł Złotego Biegu walczyły aż 303 imprezy.

- Nasz sukces było możliwy, dzięki ogromnemu zaangażowaniu i osób ze Stowarzyszenia ?Truchtacz.pl?, Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie oraz głównego sponsora, firmy Avon. W tym miejscu chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do organizacji biegu ? władzom miasta i powiatu, służbom porządkowym, wolontariuszom i przede wszystkim mieszkańcom naszego miasta, którzy bardzo licznie stawili się na trasie biegu, żeby kibicować zawodnikom z Polski i zagranicy - mówi Michał Kopik.

Wyróżnienia mobilizują i zobowiązują, dlatego powoli ruszają przygotowania do kolejnej imprezy, która już w czerwcu. - Już prowadzimy rozmowy na temat trzeciej edycji biegu. Teraz poprzeczkę mamy zawieszoną bardzo wysoko, więc zrobimy wszystko, aby bieg nie tylko nie był gorzej zorganizowany, ale żeby był jeszcze lepszy. Po tych nagrodach, które otrzymaliśmy myślimy teraz przede wszystkim o tym, żeby zwiększyć limit uczestników - dodaje Michał Kopik.

oprac. łk