Przez ostatnie kilka miesięcy goalkeeper był bez klubu. - Od kwietnia nie grałem w ogóle w piłkę. Odpuściłem sobie. Trafiła się jednak okazja grania w Garwolinie. Lubię to co robię, więc nie trzeba było mnie długo namawiać do gry w Wildze ? przyznaje w rozmowie z nami.
Łukasz Mariak zdaje sobie sprawę, że przygotowania drużyny do rundy wiosennej nastawione są na awans do IV ligi. - Wszyscy rozmawiamy o jasnym celu rundy wiosennej czyli awansie. Tym bardziej, że jest w zasięgu. Nic tylko wygrywać ? zaznacza.
Tak jak zawsze staram się jak najwięcej podpowiadać, bo bramkarz widzi najwięcej na boisku, a to konsoliduje drużynę [Łukasz Mariak]
W sparingu z Polonią Warszawa 94 (wygranym przez GKS 2:1) widać było dobrą komunikację nowego bramkarza z blokiem obronnym Wilgi. - Tak jak zawsze staram się podpowiadać, bo bramkarz widzi najwięcej na boisku, a to konsoliduje drużynę ? podkreśla zawodnik urodzony w Słupsku.
28-latek o swojej formie mówi na razie, że nie jest wystrzałowa. Jednocześnie przyznaje, że zna swój organizm. ? To dopiero początku przygotowań. Wiem, że stać mnie na więcej ? ocenia piłkarz, dla którego boiskowym idolem jest Iker Casillas. Łukasz Mariak, szczególnie w drugiej połowie meczu z juniorami Polonii, popisał się kilkoma znakomitymi interwencjami. Wydaje się, że to bardzo duże wzmocnienie dla zespołu z Garwolina.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze