Koniec samowolki na słupach

Na słupie będzie można powiesić jeden afisz. Maksymalnie dwa, ale tylko w przypadkach nadwyżki wolnego miejsca. Do CSiK dostarczyć trzeba jednak 13 albo 26 sztuk. Rezerwowe plakaty są potrzebne na wypadek zniszczenia czy zerwania wcześniej powieszonych. Centrum wyznaczyło już pracownika, który codziennie będzie sprawdzał, stan afiszy oraz to, czy ktoś nie uprawiał ogłoszeniowej samowolki. Na początku środkiem zaradczym ma być tylko upomnienie. Na tych, którzy jednak nie będą się chcieli dostosować, czekać będzie kara ? grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności (zgodnie z art. 288 Kodeksu Karnego).

Reklama czy ogłoszenia dzięki temu będą bardziej widoczne, a tym samym skuteczniejsze. Unikniemy sytuacji, że ktoś zakleja plakat, który dzień wcześniej powiesił ktoś inny [Jarosław Kargol]

Wszystko zależy od wielkości reklamy czy ogłoszenia oraz czasu, przez który na słupach miałyby wisieć. Do wyboru ekspozycja całotygodniowa, trzydniowa (poniedziałek-środa albo piątek-niedziela) lub czterodniowa ? z czwartkiem jako wariantem dodatkowym. Zlecenia będą przyjmowane z kilkudniowym wyprzedzeniem, ale miejsce można sobie zarezerwować trzy miesiące wcześniej. Cennik dla zwykłego mieszkańca czy firm waha się od 1do 5 zł za sztukę. Do tego doliczamy 23 proc. podatku VAT oraz 25 proc. ceny za każdy dzień eksponowania na słupie.

Tyle zapłacisz za reklamę
Format A2 ? 2,40 zł za sztukę
Format A3 ? 1,20 zł za sztukę
Format A4 ? 1 zł za sztukę
Format B2 i A2 w poziomie ? 4 zł za sztukę
Format B3 i B4 ? 3 zł za sztukę
Formaty większe od B2 ? 5 zł za sztukę

Na słupach będzie specjalne miejsce na nekrologii. Koszty będą ponosiły bezpośrednio firmy pogrzebowe (100 zł miesięcznie + VAT). Instytucje samorządowe, kulturalne, sportowe oraz stowarzyszenia non-profit za afisz do formatu B2 zapłacą 1,20 zł + VAT za sztukę i 15 proc. ceny za każdy kolejny dzień.

Uwaga! Nowym zasadom podlega osiem słupów w mieście ? czyli wszystkie, z wyłączeniem słupa na osiedlu Stacyjna, którym administruje spółdzielnia mieszkaniowa.

Justyna Dybcio