Prawdziwą rozkoszą podniebienia był deser - lody gruszkowe z musem czekoladowym, bezą z albuminy udekorowane karmelem. Uczestnicy tego wyjątkowego spotkania z Dwójki czuli, że są wyróżnieni. - Stół, przy którym siedzieli, znajdował się w sąsiedztwie kuchni, dzięki czemu mogli obserwować pracę kucharzy i przygotowywane przez nich dania. Przez cały czas pobytu panowała bardzo rodzinna i przyjazna atmosfera a sam Karol Okrasa rozmawiał przy stoliku nie tylko z gośćmi z Garwolina, ale też z pozostałymi gośćmi w sali restauracyjnej ? relacjonuje nauczycielki Małgorzata Zadróżna-Piłka i Marta Szymborska.
mat. pras., opr. red.
Napisz komentarz
Komentarze