- Z grupą przyjaciół uznaliśmy, że nie ma co jechać do Warszawy na tamten strajk, bo to będzie generowało dwutlenek węgla. Powinniśmy skupić się na lokalnej społeczności i tu uświadomić mieszkańców na tematy ważne dla nas wszystkich - mówi jeden z organizatorów Antoni Kobus. ? Mamy nadzieję, że to ostatni taki strajk, choć przewidujemy, że za pewne jeszcze będzie konieczność jego ponawiania ? dodaje.
Strajk zgromadził na ulicach miasta około 100 osób. ? Celujemy wysoko. Dzisiejszą frekwencję traktujemy jako sukces, bo tak naprawdę z małej inicjatywy wyszła większa akcja ? ocenia 16-letni Antoni.
Akcja przebiegała spokojnie. Strajk zabezpieczali policjanci.
łk
{avsplayer videoid=155}
fot./wid. KSO
Napisz komentarz
Komentarze